IndeksSzukajLatest imagesRejestracjaZaloguj

Share
 

 Fujimori Takuya

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
AutorWiadomość
Fujimori Takuya

Fujimori Takuya

https://trainee.forumpolish.com/t143-fujimori-takuya#156 https://trainee.forumpolish.com/t361-taku
Wiek : 23
Wzrost i waga : 181 cm 64 kg
Orientacja : Homoseksualny

Fujimori Takuya Empty
PisanieTemat: Fujimori Takuya   Fujimori Takuya EmptySob Maj 14, 2016 11:05 am


Fujimori Takuya
» Oh Sehun «

BNS

profesja
Trainee
data urodzenia
13.11.1994
pochodzenie
Takayama, prefektura Gifu, Japonia
znane jezyki
japoński, koreański, angielski
orientacja
Homoseksualny

HISTORIA
Takuya urodził się w Takayamie, mieście liczącym niespełna 100 tys. osób w środkowej części Japonii. Jego ojciec pracował jako główny inżynier w jednej z większych firm budowlanych i przez większość czasu mieszkał z dala od nich, poświęcając się swojemu życiu zawodowemu. Przynajmniej do czasu. Kiedy Taku, miał niespełna 4 lata, jego papcio podpisał ogromny kontrakt na budowę całego osiedla mieszkaniowego w Koreii. Okazja życia, nie ma co, i trzeba było z niej skorzystać. Wraz ze swoim synkiem i żoną przenieśli się na przedmieścia Seulu. Wolał wszystko nadzorować na miejscu i na bieżąco rozwiązywać problemy zamiast non stop latać z miejsca na miejsce. Ktoś by zapytał, w takim razie, po co ciągniesz ze sobą rodzinę, skoro i tak do tej pory większą część czasu spędzałeś poza domem. Cóż, powód był prosty. Takuya od małego ciężko chorował i nie było wiadomo jak jego problemy oddechowe będą się dalej rozwijać. Świadomość, że zniknie na ponad 3 lata była dość przerażająca, zwłaszcza, że jego ukochany synek mógłby nawet nie dożyć tego powrotu. Różnie mogło się zdarzyć. Ataki duszności, osłabienie w połączeniu ze słabowitym ciałem mogły się skończyć tragicznie. Plus nie chciał zostawiać żony samej z tym „problemem”. Tym oto sposobem, cała trójka spakowała się i wyleciała zająć się tymczasowym życiem w Koreii.
Zamieszkali w okolicy miejscowego domu dziecka. Takuya bardzo szybko złapał kontakt z miejscowymi dzieciakami, które wychodziły na wspólny plac zabaw. Co z tego, że na początku nie znał słowa po koreańsku. Wszystko tłumaczył na migi, albo po prostu przyłączał się do zabawy ni patrząc na to, że nikt go nie rozumie. W którymś momencie zaczął nawet wciągać tych mrukliwych kolegów, którzy siedzieli na uboczu. Bo hej, na jego warcie nikt nie mógł siedzieć sam! Dni szaleństw odbijały się wieczorami, gdy musiał siedzieć z maseczką tlenową przy inhalatorze ale to nie było istotne.
Minęły trzy lata, Takuya zaprzyjaźnił się z kilkoma osobami, szczególnie z jednym z którym planował zostanie gwiazdą popu. W sumie to ten chłopak zaszczepił w nim myśl, by zacząć śpiewać i tańczyć. Miał taki ładny głos i mały Fujimori też chciał tak ślicznie występować jak on. Co prawda wtedy były to tylko szczeniackie marzenia, ale gdzieś tam zakorzeniły się w nim głęboko, wychodząc na światło dzienne dopiero po kilku latach. Czas szybko minął i nim się spostrzegł, inwestycja ojca się zakończyła. Ku wielkiej rozpaczy wtedy siedmiolatka, musieli wracać do Japonii, porzucając ta wspaniałą beztroskę. Cóż powrót był też o tyle dobry, że w Takayamie było znacznie czystsze powietrze, co przy jego astmie było bardzo wskazane. Owszem najgorsze miał już za sobą i jego stan się ustabilizował, ale mimo wszystko zmiana klimatu zrobiła swoje. Duszności nieco ustąpiły, a wziewy nie były już tak częstą koniecznością. Lekarze sami nawet zasugerowali, by Takuya zapisał się na jakiś sport, bo to pomogłoby mu zwiększyć jego wydolność oddechową. Stanęło na Kendo. Odkąd skończył 8 lat co drugi dzień chodził na 2 godzinny trening, powoli szkoląc się na „prawdziwego samuraja”. Wiele lat zajęło mu osiągnięcie satysfakcjonującego poziomu, ale i nagroda za to była wspaniała. Takuya w wieku 16 lat wygrał Mistrzostwa Juniorów, oraz zaliczył kilka zwycięstw na arenie międzynarodowej. Na tym jednak jego sportowa kariera się nie zakończyła. Pomiędzy treningami szermierki często był widywany na Sali tanecznej. Specjalizował się w Hip-hopie, b-boyingu ale chociażby soul czy jazz nie były mu obce. W zasadzie, jeśli jakaś choreografia wyglądała sensownie, a muzyka przypadła mu do gustu, to chętnie przystępował do ćwiczeń. Ok, za baletem nigdy nie przepadał i raczej szybko to się nie zmieni. Przecież Samuraj nie będzie jakiś dziewczyńskich piruetów odwalał. Tak dobrze to nie ma.
Koree odwiedził parokrotnie zaglądając w swoje „dziecięce” strony,  lecz nigdy nie został tam dłużej niż kilka dni. Zwłaszcza, że tak wiele się zmieniło od tamtego czasu… Właśnie w czasie jednej z tych wizyt usłyszał o planowanych przesłuchaniach do BNS. Wymagań wielu nie mieli. Wiek się zgadzał, język znał, potrafił tańczyć, rapować i śpiewać w sumie też, wiec czemu nie. Do tego wciąż nie wiedział czym chce się zająć w przyszłości. Egzaminy po liceum zdał na całkiem przyzwoitym poziomie więc Todai nie byłby dla niego jakiś szczytem niespełnionych możliwości. Tyle, że kierunek w jakim miałby się dalej kształcić… nie tego wybrać nie umiał. Czemu by więc nie spróbować kariery muzyka, skoro ma odpowiednie „walory”. Poszedł, zaprezentował się, yeeey przyjęli go. Ojciec zdecydowanie nie był zachwycony takim obrotem sytuacji. Wolałby by jego jedynak miał jakiś pewny zawód pozwalający mu utrzymać rodzinę. Ewentualnie by dalej szkolił się w sztuce miecza wiążąc z nim swoją przyszłość. Skoro jednak decyzja zapadła i Takuya wybrał tak a nie inaczej, nie pozostało mu nic innego jak zacisnąć zęby i modlić się do bóstw o powodzenie.  

CHARAKTER
Na dobrą sprawę to taki adorable goffy type. Nieco niezdarny, gapowaty o szerokim i ciepłym uśmiechu. Zawsze był osobą, która garnęła do ludzi. Nie lubił trzymać się z boku , tylko przyglądając się pozostałym. To nie dla niego. Właśnie wśród grona przyjaciół czuje się najlepiej. Nawet nie chodzi o to by było ono duże. Wystarczy dosłownie dwie trzy osoby, by już poczuł się w pełni swobodnie. Gorzej jest jednak, gdy jest z kimś sam na sam, a nie zna tej osoby zbyt dobrze. Wtedy wychodzi z niego ta spokojniejsza natura. Jest wtedy bardziej ułożony, staranniej waży słowa i pamięta o tych wszystkich honoryfikatach, których w tłumie zawsze mu brakuje. W gruncie rzeczy nie jest lekkoduchem. Kedno nauczyło go sumienności, dokładności i opanowania, co często daje o sobie znać. Ceni sobie dyscyplinę i przestrzeganie zasad. Jest szlachetny i bezinteresowny. Ma silny kodeks moralny który stara się przestrzegać. Są w nim takie założenia jak, nie zdradzaj, dbaj o sowich bliskich, ich dobro jest ważniejsze od twojego i tym podobne. Oczywiście wszystko zależy od okoliczności, rozumie, że czasem naginanie zasad jest potrzebne, co nie zmienia faktu, że jest świadomy ich istnienia.
Jest diabelnie inteligenty lecz kiedyś doszedł do wniosku, że nie ma sensu nikomu tego udowadniać. Woli być postrzegany jako głupkowaty dzieciak niżeli sztywny kujon. Już raz się przekonał na własnej skórze co to znaczy posiadać łatkę intelektualisty. Tak, zdecydowanie lepiej by swoje przemyślenia zostawiał dla siebie. Nie lubi również mówić zbyt wiele o sowich uczuciach. Owszem, są sytuacje w których staje się bardzo wylewny wyrzucając wszystko co mu leży na sercu, ale nie robi tego bardzo chętnie. W końcu to jego uczucia i nic innym do tego. Na swoje nieszczęście jest strasznie stały w uczuciach. Jeśli się w kimś zakocha, to przez bardzo głupi czas o tej osobie nie zapomni, nawet jeśli dostanie kosza. Tak prawdę mówiąc, woli nawet zostać w friendzonie nie wspominając nawet słowem o swoich uczuciach, jeśli widzi, ze ten ktoś jest szczęśliwy z kimś innym. Dobro ukochanej osoby jest dla niego najważniejsze, nawet jeśli sam będzie cierpiał. Czyż to nie szlachetne?

ZAINTERESOWANIA
#Taniec. Zaczęło się niewinnie, gdy jako dzieciak snuł wyśnione plany o zostaniu idolem. Wtedy jednak wydawało się to nierealne, zwłaszcza z jego chorobą. Lata mijały, on czuł się coraz lepiej i w końcu zapisał się na odpowiednie zajęcia. Jeśli dostanie się do jakiegoś zespołu, to chce zostać main dancerem, albo przynajmniej być jego prawą ręką.
#Rap . Talent do składania rymów odkrył na początku szkoły średniej, kiedy to kręcił się z tym "gangsta" towarzystwem. Sam podjął wyzwanie i okazało się, że choć nie miał wprawy był w tym dobry.
#Kendo. Trenuje od 8 roku życia. I jak na taki staż może się już pochwalić znacznymi osiągnięciami. Przez dwa lata miał tytuł mistrzowski, udało mu się zdobyć 2dan, jeździł na zawody poza granice Japonii i w zasadzie, gdyby poświecił się temu dalej spokojnie mógłby zdobyć uprawnienia instruktorskie. Bo co to jest wbicie jeszcze dwóch dan? Pikuś.
#Historia i mitologia jego ojczyzny. Czasy samurajów, złoty okres, era Meiji, a do tego szczypta tradycji w postaci mitów, wierzeń i folkloru. Tak, zdecydowanie może o tym czytać godzinami, oglądać filmy czy chodzić na wystawy. Prawdę mówiąc, widok kobiety w tradycyjnym, zdobnym kimonie, zwłaszcza gejszy jest według niego najpiękniejszym oddaniem kobiecości jaki może istnieć.
#Filmy gore, horrory, zombie, to zdecydowanie jego klimaty. Lubi się bać, a widok krwi go nie odrzuca. Przynajmniej póki ta znajduje się na ekranie monitora. Zwykle też wspólne oglądanie z nim tego typu produkcji kończy się na jednym wielkim komentowaniu i śmianiu się z idiotycznych scen.

INNE
#Posiada stopień 2 dan w Kendo. Do tego tytuł mistrza juniorów udało mu się utrzymać przez 2 lata.
#Ma astmę oskrzelową. W dzieciństwa była to bardzo ostra postać, przy której musiał zażywać wziewy 3 razy dziennie plus nie mógł się ruszyć z domu bez inhalatora. Obecnie skutków swojej choroby prawie nie odczuwa. Ataki pojawiają się przeważnie po baaardzo dużym wysiłku lub przy nasilonym stresie. Inhalator jednak ma zawsze przy sobie, tak dla bezpieczeństwa.
#Jego pierwszy boken wciąż wisi nad łóżkiem, pełniąc funkcję talizmanu.
#Jest bardzo przesądny.
#Boi się bardzo umięśnionych osób, na przykład strongmanów i kulturystów. Wzbudzają w nim irracjonalny strach, którego nie potrafi opanować.
#Fan horrorów i filmów gore.
#W gimnazjum był gnębiony i raczej robił za popychadło.
#Fan książek Kirino Natsuo.
#Kocha czekoladę
#Na prawym udzie ma tatuaż z rybą Koi. Na razie jest to tyko kontur, który chciałby w przyszłości wypełnić. Póki co, taki mu się podoba, więc nie spieszno mu do salonu. Tatuaż ma dla niego specjalne znaczenie - chce brnąć tak jak karp do przodu, nie bacząc na przeciwności i pokonując wszelkie przeszkody by dotrzeć do celu. Zrobił go sobie po zdobyciu tytułu Mistrza Juniorów.
Powrót do góry Go down
Król Gry
Admin
Król Gry



Fujimori Takuya Empty
PisanieTemat: Re: Fujimori Takuya   Fujimori Takuya EmptySob Maj 14, 2016 2:19 pm

Akcept.
Powrót do góry Go down
 
Fujimori Takuya
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» Fujimori Takuya

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: HYDE PARK :: Stare Karty Postaci-
Skocz do: