Ostatnio zmieniony przez Król Gry dnia Nie Sie 07, 2016 7:14 pm, w całości zmieniany 3 razy
Gość Gość
Temat: Re: Kim Hyojung Pią Cze 10, 2016 10:13 pm
+4 punkty za śpiew
Spoiler:
Dziewczyna usiadła w sali nagraniowej z dużymi słuchawkami na uszach, przed zwisającym na wysokości jej twarzy mikrofonem. Przesunęła się na skraj stołka, poprawiła swoją posturę, upewniła się, że przepona może swobodnie pracować a gardła niczego nie blokuje, po czym podniosła kciuka w górę by pokazać osobie za szybą, że jest gotowa. Człowiek by pokazać, że zrozumiał, kiwnął głową. Po chwili w słuchawkach rozległa się muzyka - znak, że nagrywanie rozpoczęło się. - Hello, It's me - zaśpiewała głębokim, drżącym od emocji wypełniających muzykę głosem, idealnie wchodząc w timeing. - I was wondering if after all these years you'd like to meet, to go over everything - pilnowała pracy przepony i oddychania. Starała się nie nabierać za dużo powietrza, ani też za mało. - They say that time's supposed to heal ya But I ain't done much healing. Hello, can you hear me? I'm in California dreaming about who we used to be When we were younger and free - wszystko zaczęło pracować naturalnie. Nie musiała już uważać na przeponę czy oddech. Ba, nie uważała. Wczuła się każdą cząstką siebie, chciała przekazać jak najpiękniej emocje które ta piosenka ukazuje - I've forgotten how it felt before the world fell at our feet. There's such a difference between us And a million miles. Wzięła szybki głęboki, bezdźwięczny wdech i rozpoczęła refren. Metaforycznie ujmując, weszła pierwszą i drugą linijką refrenu po schodach: tak jak trzeba zaczęła nisko i zakończyła wysoko, nie wchodząc w żadne soprany, utrzymując wydźwięk piosenki. W czasie wchodzenia słyszało się charakterystyczną dla głosu Hyojung "chrypkę" dodającą całemu zabiegowi niesamowitego uczucia. - Hello from the other side~ I must have called a thousand times~ W trzeciej linijce przy "...tell" weszła w troszkę wyższe dźwięki, z których płynnie zeszła do niższych przy "you I'm sorry" używając szybkiego falowania. Nieodłączna chrypka wspaniale brzmiała. Podobnych zabiegów używała do końca refrenu oraz w pewnych momentach reszty piosenki - To tell you I'm sorry For everything that I've done But when I call you never seem to be home Ponownie przy linijce przewodniej "Hello from the other side" wspaniale wzbiła się w wysokie dźwięki śpiewnego krzyku dodając charakteru zachrypnięciem. Nie można ukryć, że przy każdym "śpiewnym krzyku" wykonała całkiem niezłą robotę. Jedynie w drugiej linijce wymowa była trochę niezrozumiała. - Hello from the other side~~ At least I can say that I've tried~~ To tell you I'm sorry for breaking your heart But it don't matter it clearly doesn't tear you apart anymore~ Ooohh~ Anymore~~ Anymore~~~~ Anymore~~ Hello from the other side~~~~ I must have called a thousand times~~~~~ To tell you I'm sorry for everything that I've done But. When. I call you~ Never seem to be home~ Hello from the other side~~~~ At least I can say that I've tried~~~~ To tell you I'm sorry for breaking your heart But it don't matter it clearly doesn't tear you apart anymore~ Zabrzmiała ostatnia nuta po czym nastąpiła cisza. Mężczyzna zza szyby nachylił się do mikrofonu stojącego przed nim i pokazując kciuka w górę powiedział "mamy to". Dziewczyna odetchnęła z delikatnym uśmiechem na twarzy. Pierwszy raz nagrywała swój śpiew, co było powodem małej tremy. Ściągnęła słuchawki i ukłoniła się w mężczyźnie. Zostało tylko odebrać nagranie i je wysłać.