Kim Jaejoong

Jae urodził się dwudziestego szóstego stycznia w Gongju, w średnio zamożnej rodzinie. Choć chłopak niewiele mówi o swojej przeszłości, domu, wiadomo iż nie miał szczęśliwego dzieciństwa. Zakazy, nakazy, jeszcze więcej zasad, kary cielesne. Nic więc dziwnego, że w Jaejoongu narodziło się pragnienie wolności, życia bez ograniczeń. Wtedy również zaczęły się problemy wychowawcze. Chłopak przy każdej możliwej okazji wymykał się z domu w końcu spędzając w nim jedynie noce. Ignorował rodziców. W końcu przestali zwracać na niego uwagę, a sam Jae wyjechał do Seulu wybierając prestiżową szkołę z internatem. Nowi ludzie, znajomości, pierwsza cholerna miłość, która złamała mu serce. Choć początkowo był pewny, że studiowanie psychologii to coś co naprawdę pragnie robić, zmieniło się w koszmar. Im więcej o niej wiedział, tym bardziej zaczynał rozumieć siebie, swoje uczucia i pragnienia. Ciągnęło go do muzyki, tańca, teatru, wszystkiego z czym wiązała się karierą piosenkarza. W końcu pojawił się na castingu, dostając się do wytwórni. Przez pewien czas łączył studia z pasją szybko jednak stało się jasne, że nie taki tryb życia go zniszczy. Wybrał wątpliwą możliwość zrobienia kariery. Wtedy właśnie rodzice odwrócili się od niego całkowicie, czego nie zniósł za dobrze. Długi okres trainee, wielogodzinne treningi, krytyka nauczycielska nie potrafiła go zniechęcić, chociaż było wiele momentów w których chciał to wszystko zakończyć. Odejść i po prostu żyć zwyczajnym życiem. Plany pokrzyżował mu pierwszy występ. Nieoczekiwanie zadebiutował w pięcioosobowym zespole, który błyskawicznie zyskał popularność i rzeszę fanów. Nie myślał wtedy jeszcze o solowej karierze, jednakże pojawiały się czasem takie pomysły. Wytwórnia niesamowicie ich wyzyskiwała, niejednokrotnie zapominając o tym, że potrzebują chwil wytchnienia. Dodatkowo nie dogadywał się z członkami zespołu, każdy z nich był inny i to na tyle, że trudno było to ze sobą pogodzić. W końcu po trzech latach zespół zakończył swoją działalność, a Jae odszedł z wytwórni, dodatkowo wytaczając jej proces. Rozprawa zakończyła się jego sukcesem i niesamowicie dużym odszkodowaniem. Wystarczającym by wydać pierwsza solową płytę. To również było pewnego rodzaju wyzwaniem. Zupełnie inaczej występowało  się w pojedynkę. Jaejoong jednak uparcie nie poddawał się, walcząc o każdy występ. Na scenie błyszczał, był otwarty, śmiały i seksowny. Choć pierwsza płyta niestety nie zdobyła takiego uznania jak się spodziewano, Joong nie martwił się tym zbytnio. Druga wypadła znacznie lepiej, natomiast trzecia była wielkim sukcesem. Wiele tygodni tytułowy utwór nie schodził z pierwszego miejsca playlisty. Już nie był kojarzony ze swoim byłym zespołem, ale z dużej liczby dram, filmów, modelingu i z nieziemskiego głosu, który podbijał serca słuchaczy. Oczywiście choć starał się unikać skandali i takowe się pojawiły, razem z plotkami iż 'Kim Jaejoong gwiazdorzy', 'Czyżby sodówka?' 'Jaejoong, przepija pieniądze'. Sprawa jednak szybko się wyjaśniła, a była wytwórnia po raz kolejny została pozwana, ale tym razem za znieważenie. Po raz kolejny wygrał, a stara wytwórnia dostała zakaz ingerowania w jego karierę. To w końcu zapewniło mu wymarzony spokój. Aktywnie zaangażował się w prace na rzecz swoich nowych pracodawców, zgadzając się szkolić trainee. Choć początkowo nie zamierzał bawić się w nauczyciela, czy jak to nazywał 'niańkę' przystał na tę propozycji. Obecnie kończył promocje piątej płyty, miał więc znacznie więcej czasu. Dodatkowo, zwyczajnie zaczynało mu się nudzić, a kilka godzin tygodniowo był w stanie im poświecić. Swoistym powodem była również chwilowa przerwa od szumu i estrady. Jego pomoc w wytwórni może nie była duża, zaledwie kilka lekcji ale dzięki temu, że obowiązków miał mniej mógł się temu poświęcić.

Osobowość Jaejonga jest skomplikowana, a złożyło się na nią wiele czynników. Wiele porażek nauczyło go by się nie poddawać, natomiast sukcesy dodatkowo pobudzały do walki o swoje życie i marzenia. Wielokrotnie tracił wiarę w ludzi, rzadko kiedy ją później odzyskując. Wiodąc życie upartego samotnika, stał się niesamowicie samodzielny i obojętny na społeczeństwo. Kiedyś tragiczny romantyk, bardzo wrażliwy na odczucia i emocje, obecnie skryty, świadomie unikający miłości, jakby parzyła. Jae to realista, jest obowiązkowy, skrupulatny, żyje według swoich ściśle określonych zasad. Współpracownicy twierdzą iż podczas pracy roztacza wokół siebie aurę spokoju, choć nadal możliwe są u niego wybuchy gniewu. Często jest introwertyczny i sprawia wrażenie nieobecnego gdy coś go nie zainteresuje. Nie lubi bezczynności i zbyt dużych tłumów. Bycie w centrum uwagi uważa za coś zbędnego, akceptuje jednak swoją sławę i potrafi bez problemu wczuć się w swoją rolę. Usilnie oddziela życie prywatne od kariery. Na scenie błyszczy jako Kim Jaejoong, na co dzień jest jednak zwykłym Jae, który nie lubi czerwonej fasoli i kawy. Ciekawy świata, z potrzebą wiedzy o nim, analityczny i wnikliwy. Potrzebuje prywatności aby przemyśleć wszelkie sprawy i uzupełnić energię życiową. Zazwyczaj znajduje jednak równowagę pomiędzy interakcją z otoczeniem i wycofywaniem się z niego. Potrafi być gwiazdą, jednocześnie nią nie być. W głowie ma zawsze pełno pomysłów, jest kreatywny, a w swoje piosenki przelewa całego siebie. Jest uprzejmym i cierpliwym nauczycielem, ekspertem w swojej dziedzinie. Potrafi być jednak upierdliwie czepialski i trzeba nieźle się natrudzić by u niego zapunktować. W relacji z drugim człowiekiem wykazuje dystans i doszukuje się prawdziwych intencji. Trudno mu bowiem uwierzyć w bezinteresowność. Gdy coś mu się nie podoba podejmuje ryzyko, staje się inicjatorem zamiast obserwatorem. Czyli krótko mówiąc może być wścibski, ale tylko wtedy gdy jest pewny, że jego interwencja może pomóc. Jaejoong jest odpowiedzialny, godny zaufania, lojalny wobec rodziny i przyjaciół. Cała jego osobność jest bardzo rozległa od bycia zamkniętym w sobie i nieśmiałym do bycia towarzyskim i otwartym. Jest jak chodząca sprzeczność, całkowity brak równowagi. Jest czarny, ale równocześnie biały. Chce uczestniczyć w życiu i czerpać z niego pełnymi garściami, jednocześnie jednak nie angażując się uczuciowo. Przygodny na jedna noc, a i owszem. Dłuższy związek? Nie, zdecydowanie nie jego bajka. Może dlatego że wiele osób idzie z nim do łóżka dlatego iż jest Kim Jaejoongiem, a nie po prostu sobą. Ucieka od swoich problemów, skupiając się na innych, bardziej pozytywnych dla niego rzeczach. Celem tej strategii jest unikanie wewnętrznego bólu, uważając, że w ruchomy cel jest ciężej trafić. Z reguły posiada wysoką opinię o sobie i swoich zdolnościach, podatny jest na krytykę i zawsze bierze ją pod uwagę. Ponieważ nie chce się skupiać na własnym cierpieniu, ma problem ze zrozumieniem cierpienia jakie mogą odczuwać inni. Ma problemy z ukończeniem tego co zaczął, czasami z lenistwa, czasami z braku pomysłu. Posiada silną wolę na początku inicjując całą akcję, ale i ona słabnie wraz ze zbliżaniem się do jej końca. W życiu codziennym się to objawia jako problem z radzeniem sobie z długoterminowymi zadaniami, które szybko potrafi mu się znudzić, jak również strachem przed zaangażowaniem się w daną sprawę. Dlatego też nigdy nie wybrał jednego, ulubionego hobby. Chętnie pochwala i docenia uczynki innych.

X Taniec, wielogodzinne treningi jednak się opłaciły. Jest jednym z najlepszych tancerzy w wytwórni i naprawdę kocha to.
X Pianino. Zaczął grać jeszcze jako małe dziecko. Traktował to jak swoją odskocznie od problemów. Swoisty lek na bezsenność. Samotne noce z kieliszkiem wina i białymi kartkami. Wielokrotnie tworzył swoje piosenki nocami. To samo tyczy się również gry na gitarze. Obecnie posiada dwie, elektryczną oraz akustyczną.
X Gotowanie. Taki jego mały fetysz. Mężczyzna lubi dobrze zjeść i nie ukrywa tego. Z pasja więc testuje coraz to nowe przepisy na niczego nie podejrzewających ofiarach. Nie ma jednak co żałować. Zazwyczaj potrawy wychodzą mu znakomite. Osobiście jednak bardziej woli piec. Babeczki, ciasteczka, torty to jego specjalność. Jego marzeniem jest otwarcie w przyszłości niewielkiej cukierni.
X Psychologia ludzka. Poznał w swym życiu tak wiele różnych ludzi o tak odmiennym zachowaniu, że w pewnej chwili zapragnął poznać skąd to wszystko się bierze.  
X Mangi, wszelakiego rodzaju w różnych językach. Takie małe uzależnienie na które bez żalu wydaje pieniądze i które pochłania w zaskakującym tempie. Zaczęło się to jeszcze w szkole na kolanie pod biurkiem.
X Motoryzacja. Mężczyzna ma swój ukochany, wypieszczony motor, który nazywa Luke.
X Sport. Kosz, w mniejszym stopniu piłka nożna.

X Swoje gitary nazywa ‘księżniczkami’ i nie lubi gdy ktoś dotyka ich, bez jego pozwolenia.
X Był popularny wśród dziewczyn w gimnazjum, jednakże nie zwracał na nie uwagi, zbyt pochłonięty nauką, klubem sportowym i fatalnym zauroczeniem w młodym nauczycielu angielskiego. Obecnie całkowicie zapomnianym.
X Jak się do kogoś przyczepi, to niczym upierdliwy rzep już się nie odczepi
X Lubi manipulować uczuciami ludźmi, często na swoją korzyść używając swojego aegyo.
X Jego największy wróg i sprzymierzeniec za razem to jego kot. Mały, czarny, upierdliwy i wiecznie głodny kocurek – Demon.  
X Płynnie mówi w dwóch językach, Japońskim i Koreański. W dość zaawansowanym stopniu opanował również Angielski.  
X Nienawidzi mówić o sobie, przeszłości, czy uczuciach.  
X Nigdy nie ukrywał swojej orientacji, czy zainteresowania mężczyznami, ale gdy nikt nie pyta, to jej nie ujawnia.  
X Posiada pozwolenie na broń oraz bardzo celnie strzela. Wszystko z powodu dotkliwego ataku przez stalkera dwa lata temu, gdy trafił do szpitala.  
X Posiada kilka tatuaży. Nad sercem, prawym boku i pod lewą łopatką.  
X Zdarza mu się podpalać. Szczególnie gdy się wkurwi.