No tak... w niektórych sytuacjach zdecydowanie mogłoby zepsuć to atmosferę. Jakby został to zdecydowanie mogliby popracować nad tym, aby zamiast tego odpowiednią ją podgrzać, jeszcze zanim położyłaby się na łóżku, ale chłopak postanowił, jednak pozbawić ich tej możliwości. Chociaż nie zaprzeczy temu, że przez chwilę w jego głowie pojawiła się myśl całkowicie inna. Wspomnienie z imprezy przyniosło pomysł, aby trochę odświeżyć pamięć dwójki, tworząc podobny obrazek, tylko w innym otoczeniu i zdecydowanie bardziej intymnych warunkach. Uznał jednak widocznie, że to nie jest na to odpowiedni dzień.
Jego dłonie wykonywały powolne, zdecydowane ruchy po jej rozgrzanych, błyszczących od oleju plecach. W pewnym momencie wszedł na łóżko, po czym objął ją nogami. Chciał zmienić pozycją na trochę lepszą do równomiernego masażu. Nie była to jednak najwygodniejsza pozycja w jakiej się kiedykolwiek znalazł. Choć łóżko piętrowe było wyjątkowo wysokie, Yae musiał pozostać cały czas przygarbiony, żeby nie uderzać głową o jego górną część. Gdyby pod jego opieką nie znajdowała się teraz przyjemnie mrucząca kotka to pewnie nie uznałby, że plusy przeważają w tym momencie nad minusami, a tak miał ją teraz jakby nie patrzeć między nogami.
Kiedy zajął już wspomnianą pozycję, jej mięśnie były już rozgrzane, mógł przejść do masażu. Na początek zdecydowanymi, ale nie za mocnymi ruchami rozmasowywał jej mięśnie karku, ramion, wędrując później po całym kręgosłupie w dół i w górę, wyczuwając napięcia, wsłuchując się w jej reakcje, by na ich podstawie ocenić na których miejscach później się skupi. Najpierw jednak wykonał kilka takich przejść, by dopiero zwiększyć siłę i intensywność na następne kilka powtórzeń. Kiedy skończył, jego dłonie znalazły się na jej karku, który był pierwszą ofiarą, gdy chodzi o koncentrację na jednej partii.
