IndeksSzukajLatest imagesRejestracjaZaloguj

Share
 

 Il Karam

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
AutorWiadomość
Il Karam

Il Karam


Wiek : 17
Wzrost i waga : 182cm/60kg
Orientacja : Biseksualny

Il Karam Empty
PisanieTemat: Il Karam   Il Karam EmptySro Lip 13, 2016 10:54 pm


Il Karam
» Yoon Sanha «

Seoul

profesja
Uczeń
data urodzenia
10 I 2000
pochodzenie
Seoul
znane jezyki
Koreański, angielski, japoński
orientacja
Biseksualny

HISTORIA
Historia Karama zaczyna się zupełnie tak samo, jak każda. Można powiedzieć, że jest wręcz zbyt przeciętna, żeby przyciągnąć czyjąś uwagę. Może to dlatego chłopak nie chce się nad nią sam jakoś szczególnie rozwodzić? Są jednak momenty w jego życiu, takie jak teraz, gdy siedzi na podłodze w pokoju dziadków, z starym pudłem wyciągniętym spod łóżka. Dziadków nie ma, starsze rodzeństwo siedzi w wytwórni, nikt nie może mu przeszkodzić.
Wyciąga pierwsze zdjęcie. Trochę pogięta fotografia przedstawia całą rodzinę. W sumie sześć osób. Mama, tata, bracia, siostra i on. Miał tutaj chyba rok, bo jeszcze jest trzymany przez ojca w centrum fotografii. Wydają się być całkiem szczęśliwi i pewnie są. Bo rodzina Ilów, poza dość sporą ilością dzieci, nie wyróżniała się niczym szczególnym na tle innych Seoulskich rodzin. Byli normalni, w domu nie było jakichś wielkich luksusów, ale nigdy niczego nie brakowało. Do tego stopnia, że ich mama nie musiała pracować, zostawała w domu i opiekowała się dziećmi. Karam mógł sobie jedynie wyobrazić, jak bardzo wymagające było to zadanie. Znał w końcu charaktery swojego rodzeństwa i wiedział, że ci nie mogli usiedzieć w miejscu.
Ech, to były dopiero czasy… Chłopak wzdycha cicho, starając się chociaż udać, że się nie rozkleja. Przechodzi do kolejnej fotografii. Tym razem widać na nich umazaną błotem całą czwórkę. Ile on mógł mieć wtedy lat? Pewnie jakieś cztery, bo już zaczął ganiać za pozostałą trójką. Nie było w nim jednak tego elementu rywalizacji, który charakteryzował na przykład jego starszą siostrę. On po prostu dobrze się bawił. Nigdy nie miał jakichś wygórowanych oczekiwań czy ambicji. Chciał po prostu być z rodziną. Było w nim coś z synka mamusi, może fakt, że był maknae całej rodziny sprawił, że był do niej aż tak bardzo przywiązany? Ojca też kochał, ale była to miłość trudniejsza, bardziej skupiona na szacunku niż na swobodzie, która cechowała jego stosunki z matką i rodzeństwem.
Na następnym zdjęciu stoi sam, w mundurku szkolnym, z plecakiem w dłoniach i szkołą w tle. To był początek jego kariery w szkole. Pierwszy raz rzucono go na głęboką wodę, był bez mamy i bez rodzeństwa, musiał poradzić sobie sam. Okazało się, że był miłym, ale wyjątkowo wrażliwym młodym chłopcem. Wtedy też jakoś przestały go interesować wypady na dwór, wolał siedzieć w domu i czytać książki o dinozaurach czy kosmitach. Co prawda od czasu do czasu podsłuchiwał, do czego tańczył Jaeyong, czasem razem z mamą odbierał go z zajęć tanecznych. Miał w sobie małą pasję, która krążyła wokół muzyki, jednak nie podejmował żadnych większych kroków w tym kierunku. Czuł się bardziej uzdolniony w kierunkach ścisłych, wolał przecież czytać i sadzić rzeżuchę na wacie, przynajmniej widział tego efekty. Zresztą, taki artysta w rodzinie mu wystarczył.
Kolejne zdjęcie przedstawiało jego i Nari, przed London Eye. Przeprowadzkę do Londynu przyjął dość spokojnie, ale strasznie się bał. W końcu nowe środowisko, oderwanie od niewielu, bo niewielu, ale kolegów, nowy język… Mówił po angielsku całkiem nieźle, jednak z dość wyraźnym akcentem i z tego powodu bał się odzywać. Zwłaszcza, że z natury był raczej wątłym chłopaczkiem i parę razy zdarzyło się, że silniejsi z klasy lubili mu dokuczać. Na całe szczęście udało mu się poprosić rodzeństwo, by dali tamtym nauczkę. W końcu w obronie najmłodszego z rodziny chciał stanąć każdy. Jedni z poczucia obowiązku, inni z wyraźnego uczucia…
Dopiero po jakimś czasie chłopiec przełamuje się, by wyciągnąć kolejne zdjęcie. Ten obraz ma wręcz wyryty w pamięci. Mama jest już w dość zaawansowanej ciąży, ale uśmiecha się do zdjęcia. Nawet młody, jak na tamten czas Karam, wie jednak, że te dziecko będzie niczym gwóźdź do trumny rodziny. Widział przecież, że w domu jest coraz mniej pieniędzy, w końcu sam zaczął oszczędzać, by kupić sobie przynajmniej jakiś zeszyt. Cieszył się na myśl, że zostanie w końcu starszym bratem i sam będzie się mógł takim małym brzdącem opiekować. Ale z drugiej strony widział, jak na tę samą wiadomość zareagowała reszta dzieci. No i sam ojciec, który jeszcze bardziej się zmienił. Karam widywał go w sumie tylko pijanym, do tego stopnia, że zniknął nawet ten wcześniejszy szacunek, zastąpił go strach. Który działał z całą swoją mocą, paraliżując młodego chłopaczka. Do tego stopnia, że pomimo jego błagań, by mama nie jechała z ojcem, który był tamtego dnia po alkoholu… jednak wsiadła do samochodu.
Na wspomnienie tego dnia, w oczach Karama znów pojawiają się łzy. Ale obiecał sobie, że nie będzie robił nikomu problemu. Więc udawał, że nie płacze, starał się być silny dla swoich braci i siostry. Martwił się zniknięciem Nari, nawet chodził po szkole jej szukać, ale sam nie miał siły na wiele aktywności. Wiedział tylko jedno, że nadal bał się ojca, że był na niego zły, że żałował, że mama go nie posłuchała. I że w końcu nie dowiedział się, czy ta mała istotka będzie mówiła na niego ‘hyung’ czy ‘oppa’…
Wydarzenia późniejsze pamiętał jak pojedyncze klatki filmu. Przyjazd dziadków, powrót do Seoulu, jakieś mgliste wspomnienia o ojcu, które wolał wyrzucić z pamięci. Potem fakt, że starsze rodzeństwo dostało się do wytwórni, a on został w domu z dziadkami. W końcu miał inny cel. Chciał zostać lekarzem, by być w stanie uratować ofiary wypadków. Żeby nikt nigdy nie stracił życia z powodu pijaków…  

CHARAKTER
Il Karam jest chłopakiem raczej spokojnym, chociaż na pewno wesołym. Przy ludziach zachowuje się tak naprawdę jak każdy inny nastolatek, jednakże dopiero przy rodzeństwie pokazuje swoje prawdziwe oblicze. Jest z nimi bardzo zżyty, przez co sam inicjuje bardzo dużo skinshipu i lubi być z nimi naprawdę blisko. Wtedy także czuje się bezpiecznie. Jest w stanie powiedzieć im tak naprawdę wszystko, chociaż jeżeli chodzi o temat związany w jakikolwiek sposób z ich przeszłością, zachowuje naprawdę sporo rezerwy i zbywa to jakimś półsłówkiem. Nie chce być ciężarem dla kogokolwiek i przez to nauczył się tłumić wszystkie swoje zachcianki, dopóki nie zapracuje na nie sam. Mimo to bardzo chętnie żartuje, jest człowiekiem raczej żywiołowym, oczywiście w granicach wręcz książkowego, typowego ‘nerda’. Nadal jest trochę niespokojny i niezdarny w towarzystwie kobiet, dużą wagę przywiązuje do zrobienia dobrego pierwszego wrażenia, a przez to sprowadza na siebie dużo przypadków losowych, które paradoksalnie sprawiają, że bywa zapamiętany raczej jako dziwak. Chociaż ta jego „dziwność” jest raczej urocza niż niepokojąca. Sprawia, że wokół tego chłopaka skupia się grono osób, które wolą o niego dbać. Niektórzy nawet uważają, że jest całkiem uroczy! Po prostu ma w sobie jeszcze dość sporo tej niedojrzałości, która jest kompletną przeciwnością tego, jak chłopak chce być postrzegany przez otoczenie. Bo trochę działa mu to na nerwy, gdy ludzie spoglądają na niego z góry z racji młodego wieku, a z drugiej strony wie, że nie jest do końca tak samodzielny, jakim chciałby być. Czasami brakuje mu zrozumienia względem niektórych postaw i bywa cholernie uparty. Jest przyzwyczajony do tego, że bardzo rzadko myli się z osądem sytuacji, jednakże stara się nie przeforsowywać na siłę swych pomysłów. Lubi pozwolić innym na sparzenie się, by na następny raz ktoś się go posłuchał. Ma bardzo analityczny umysł, dlatego często trudno mu wejść w buty innego człowieka. Co prawda czasem daje się ponieść emocjom, jednak są to wypadki głównie ekstremalne, przez co nie zdarzają się często.  

ZAINTERESOWANIA
- Nauki ścisłe – Karam jest bardzo dobrym uczniem, w dodatku specjalizuje się właśnie w naukach ścisłych. Wie bardzo dużo z zakresu fizyki i chemii, z matematyką także radzi sobie nienajgorzej. Chociaż i tak najlepiej idzie mu biologia.
-Literatura – Od małego lubił czytać. Dla książki potrafi zarwać nawet całą noc, oczywiście ze stratą dla jego koncentracji za dnia. Ma pamięć dobrą na tyle, że spokojnie może streścić książkę z wszystkimi nazwiskami, które tam padły. Najbardziej lubi, o dziwo, powieści obyczajowe.
- Sport – Interesuje się nim jednak w kategorii wiernego kibica, niż gracza. Zapytaj się go o piłkę ręczną, dostaniesz dwugodzinny wykład o tym pięknym, w oczach młodego, sporcie.
- Muzyka – Ma dość specyficzny gust, gdyż słucha głównie jpopu. Ale koreańską muzyką też nie pogardzi.

INNE
- Ma alergię na pyłki brzozy.
- Przysiągł sobie, że nigdy nie weźmie alkoholu do ust.
- Nigdy nie miał przezwiska w szkole.
- Farbuje sobie włosy na blond w wyniku nastoletniego buntu. Dziadkowie byli mocno przeciwni, ale nie mogli go zatrzymać.
- Tak jak reszta rodzeństwa Il, Karam także ma dość spory talent muzyczny, jednak uważa, że kariera na tym polu jest strasznie niepewna i woli próbować zostać lekarzem.
- Chociaż mimo tego, tęskni za rodzeństwem tak bardzo, że parę razy zastanawiał się nad przystąpieniem do ich agencji.
- Jego ulubione danie to dalgona, kocha słodycze.
- Nie przyzna się do tego nigdy, ale bardzo lubi pastelowe kolory.
- Ma słaby wzrok i musi nosić okulary.
- Ma pełno aegyo, ale wychodzi mu ono całkiem przypadkowo.
- Bardzo lubi spać. Jest śpiochem tak ogromnym, że zdarza mu się przysnąć w szkole.
- Ze starego domu udało mu się zabrać tylko album ze zdjęciami.
- Jest największym wotą Morning Musume w Korei. Zna historię zespołu prawie na pamięć i rzuca co jakiś czas krótkimi faktami na temat członkiń.
- Odkąd ma telefon, jego dzwonkiem jest „Mr. Moonlight ~Ai no Big Band~” od Morning Musume właśnie.
- Jest dość wysoki na swój wiek… i nadal nie przestaje rosnąć!
- Bardzo nie lubi owoców morza. Może zjeść maksymalnie dwie krewetki, od większej ilości go mdli.
- Ma dość małą siłę fizyczną, ale za to jest okropnie wytrzymały na ból.
- Nie lubi, kiedy ktoś zwraca się do niego po nazwisku.
- W nocy często chce mu się pić i zawsze musi mieć przy łóżku butelkę wody. Inaczej zaczyna lunatykować w jej poszukiwaniu.
- Jeżeli chodzi o jakąś część ciała, którą lubi w sobie najbardziej, są to chyba jego włosy.
- Potrafi grać na gitarze, jednak nie jest jakimś wielkim wirtuozem.
Powrót do góry Go down
Król Gry
Admin
Król Gry



Il Karam Empty
PisanieTemat: Re: Il Karam   Il Karam EmptySro Lip 13, 2016 11:20 pm

Akcept.
Powrót do góry Go down
 
Il Karam
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: HYDE PARK :: Stare Karty Postaci-
Skocz do: