IndeksSzukajLatest imagesRejestracjaZaloguj

Share
 

 Księgarnia z antykwariatem

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
AutorWiadomość
Król Gry
Admin
Król Gry



Księgarnia z antykwariatem Empty
PisanieTemat: Księgarnia z antykwariatem   Księgarnia z antykwariatem EmptySob Paź 06, 2018 3:29 pm

Gdzieś na północy Seulu, w samym sercu dzielnicy Dobong, znajduje się mała, prywatna księgarnia prowadzona przez kolejne pokolenia rodziny Ong. Wnętrze lokalu jest trochę ciasne, ale na swój sposób przytulne; unosi się tam charakterystyczny zapach starych książek zmieszany lekko z wonią palonych papierosów. Oprócz najnowszych wydań warto rozejrzeć się tam za działem ze starociami, w którym można znaleźć prawdziwe perełki za grosze. 
Powrót do góry Go down
Yang Oliver

Yang Oliver

https://trainee.forumpolish.com/t558-yang-oliver#2506
Wiek : 21
Wzrost i waga : 178 | ~66
Orientacja : ain't tellin'
Partner : yyy lol nope

Księgarnia z antykwariatem Empty
PisanieTemat: Re: Księgarnia z antykwariatem   Księgarnia z antykwariatem EmptyNie Paź 07, 2018 3:40 am

Rób w życiu to, co kochasz, a nie spędzisz w pracy ani jednego dnia - Oliver często słyszał te słowa od swojej wychowawczyni w szkole średniej i można powiedzieć, że nawet wziął sobie tę mantrę do serca. Rozumiał ją jednak na opak, bowiem w pracy faktycznie bardzo często robił to, co sprawiało mu przyjemność, jednak z jego faktycznym stanowiskiem miało to niewiele wspólnego. A i warto wspomnieć, że jego chwilowe pasje zwykle nie należały do szczególnie wymyślnych. Dziś na przykład postawił na budowanie domków z zapałek, choć obiecał szefowi, że postara się zrobić wreszcie porządek na dziale z fantastyką. Sterczenie przy półce i układanie książek w porządku alfabetycznym według autorów nie było jednak zbyt kuszącą alternatywą, kiedy mógł grzać stołek za ladą i chować się przed potencjalnymi klientami. Zresztą ruch był praktycznie zerowy: Oliver zdążył skonstruować już trzy łatwopalne minibudowle, a nikt w tym czasie nie wszedł nawet na krótki moment, choćby i przypadkiem. Nic więc dziwnego, że kiedy chłopak na chwilę wsparł głowę na dłoni, wsłuchując się w monotonne dźwięki muzyki płynącej ze sfatygowanego radia, zaczęła ogarniać go przemożna senność. Trwał tak sobie w błogim półśnie, zupełnie zapominając o tym gdzie się znajduje; niepomny tego, że lada chwila jego słodką drzemkę przerwać może bezlitosny dzwonek wiszący przy framudze drzwi wejściowych.


Ostatnio zmieniony przez Yang Oliver dnia Wto Paź 09, 2018 12:28 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
Bi Seojin

Bi Seojin

https://trainee.forumpolish.com/t450-bi-seojin https://trainee.forumpolish.com/t452-bii https://trainee.forumpolish.com/t457-bii#1377
Wiek : 28
Orientacja : homoseksualny
Partner : brak

Księgarnia z antykwariatem Empty
PisanieTemat: Re: Księgarnia z antykwariatem   Księgarnia z antykwariatem EmptyWto Paź 09, 2018 12:03 am

Seojin lubił czytać książki... czasami. W księgarni nie znalazł się jednak po to, aby kupić dla siebie jakieś czytadełko, a bardziej po to, żeby poszukać prezentu dla Luhana. Piłkarz nie miał pojęcia czy jego idol lubi spędzać czas wolny na czytaniu książek, a nawet jeśli lubi to nie wiedział jaki rodzaj mógłby to być. Wychodził jednak z założenia, że dobry taki prezent niż jego brak. W końcu lepszy wróbel w garści niż gołąb na dachu i własnie takiego "wróbelka" Seojin dojrzał po chwili rozglądania się po pomieszczeniu. W dodatku nie na półkach wypełnionych książkami!
- Wooow- podszedł do lady przy której drzemał młody chłopak, prawdopodobnie obijający się pracownik tego miejsca. Pstryknął go więc lekko palcem, aby pokazać swoją obecność - te takie minibudowle to też można u was kupić? One to są... no jakoś są usztywnione? Zabezpieczone?
Piłkarz mówił z ekscytacją w głosie i uśmiechem na twarzy. Przyglądał się małym budowlom z podziwem, starając się dostrzec każdy detal. Pochylił się nawet nad ladą i zagwizdał nie odrywając od zapałek wzroku. Powietrze które wydobyło się z jego ust było jednak tak moce, iż doprowadziło ono do rozpadu arcydzieła z zapałek. Seojin w ułamku sekundy wyprostował się i z przerażeniem złapał za resztki swoich włosów.
- Ło cię pieronie! Chyba jednak nie były usztywnione!
Powrót do góry Go down
Yang Oliver

Yang Oliver

https://trainee.forumpolish.com/t558-yang-oliver#2506
Wiek : 21
Wzrost i waga : 178 | ~66
Orientacja : ain't tellin'
Partner : yyy lol nope

Księgarnia z antykwariatem Empty
PisanieTemat: Re: Księgarnia z antykwariatem   Księgarnia z antykwariatem EmptyWto Paź 09, 2018 12:26 pm

Dzwonek przy drzwiach, bezlitośnie zwiastujący nadejście nowego klienta, mimo swej zadziorności i bezczelności w tym nagłym przerwaniu ciszy, nie zdołał wzruszyć śpiącego Olivera. Nie był to zbyt dobry znak, w końcu ktoś bezkarnie zaczął kręcić się po sklepie, niezauważony przez nikogo. Tym razem na szczęście był to tylko nieszkodliwy klient, który nie zamierzał oddalać się z tego smutnego przybytku, nie płacąc za nabyte dobra. Ba! Postanowił nawet łaskawie obudzić śpiącego ekspedienta w dość brutalny, bo nagły sposób. Młody chłopak wzdrygnął się i trochę zbyt szybko wyprostował się na krześle, przypłacając to lekkimi zawrotami głowy. Trochę się wystraszył: głównie dlatego, że przez pierwszych kilka sekund nie był pewien, co się wokół niego dzieje. Prędko jednak dotarło do jego zmęczonego umysłu, że nadal jest tylko w pracy, a ta śmieszna persona, która przerwała jego drzemkę, to jedynie kolejny miłośnik wartości intelektualnej, prawdopodobnie szukający jakiegoś pokarmu dla duszy. A może jednak nie, skoro jego uwagę przykuły jedynie te biedne, proszące się o draskę domki...
- Czej, co..? - wymruczał niezrozumiale, zupełnie nie wpisując się w ramy uśmiechniętego i pomocnego sprzedawcy. Chyba jeszcze nie do końca się obudził, bo miał wrażenie, że ten koleś kogoś mu przypomina, jakby już go gdzieś widział. Nie mógł przyporządkować go jednak do twarzy żadnego z celebrytów, którzy przychodzili mu w tej chwili do głowy, a stałym klientem też z pewnością nie był. Pozostało mu po prostu porzucić na razie tę myśl i wrócić do rzeczywistości.
- Nie są na sprze... oh, nevermind - mruknął, obserwując jak małe miasto wali się pod naporem huraganu zafundowanego przez oddech Seojina. - Ma pan szczęście, że nie zostały jeszcze oddane do użytku. W przeciwnym razie mógł pan kogoś zabić - wypowiedział się w końcu pełnym zdaniem, przypomniawszy sobie przy okazji, że wypadałoby użyć grzecznościowej formy wobec nieznajomego i prawdopodobnie starszego od niego mężczyzny. Oczywiście tylko żartował, ale jego beznamiętny ton i spojrzenie tylko potęgowały wrażenie dziwaka, jakie sprawiał. Zaraz jednak zdawał się otrząsnąć z tego dziwnego transu, pożegnał się z resztkami snu i przypomniał sobie, że człowiek, będąc w pracy, powinien się tą pracą jakoś zająć. - W czym mogę panu pomóc?
Powrót do góry Go down
Bi Seojin

Bi Seojin

https://trainee.forumpolish.com/t450-bi-seojin https://trainee.forumpolish.com/t452-bii https://trainee.forumpolish.com/t457-bii#1377
Wiek : 28
Orientacja : homoseksualny
Partner : brak

Księgarnia z antykwariatem Empty
PisanieTemat: Re: Księgarnia z antykwariatem   Księgarnia z antykwariatem EmptySro Paź 10, 2018 3:55 pm

Seojin czuł się troszkę źle z racji tego, że zepsuł chłopakowi stworzone z zapałek budowle. Uważał jednak, że sprzedawca może być mu wdzięczny za to, że znowu będzie miał zajęcie (poza spaniem) i będzie mógł ponownie je sobie poukładać. Dlatego, że jednocześnie był zarówno winny jak i pomocny, dalsze słowa kierował do chłopaka z uśmiechem na twarzy oraz z pozytywnym nastawieniem. Piłkarz w sumie nigdy nie był naburmuszony, więc przepełnionego szczęściem człowieka nie musiał nawet udawać. Nie wzruszyło go zaniedbanie obowiązków sprzedawcy, jego brak uśmiechu i entuzjazmu do popchnięcia jak największej ilości rzeczy. W końcu każdy mógł mieć gorszy dzień, a sam Seo nie zamierzał brać zachowania młodzieńca do siebie (kiedyś na zakupach w Miniso był świadkiem nieprzyjemnego zachowania klientki i obiecał sobie wtedy, że nigdy nie postąpi podobnie)
- Dobrze, że ich nie podpaliłem, bo jeszcze byś mnie za terrorystę wziął - odpowiedział żartem na CHYBA żart (patrząc na poważną minę młodzieńca nie był tego pewien), po czym uśmiechnął się szeroko i rozejrzał w okół siebie, by zainspirować się i odpowiedzieć na pytanie pracownika.
- Szczerze powiedziawszy sam nie wiem czego szukam. Chciałbym kupić prezent dla...kogoś, ale ten no...ktoś on to chyba niewiele potrzebuje, bo dużo już ma. Pomyślałem więc, że może tutaj dostanę jakiś unikat wie pan? Bo ten ktoś... on no sam jest bardzo unikatowy i rozumie pan? Coś unikatowego bym potrzebował....oooo!!!! - Bi nagle wpadł na wspaniały pomysł.Z radości klasnął w ręce, zmrużył oczy i pochylił się nad ladą jednocześnie zbliżając do chłopaka - a może by pan dał radę zrobić z takich zapałek stadion?! Bo widzi pan ja to trochę w piłkę pogrywam i może to by się mu dobrze skojarzyło? Taki stadion z zapałek.
Powrót do góry Go down
Yang Oliver

Yang Oliver

https://trainee.forumpolish.com/t558-yang-oliver#2506
Wiek : 21
Wzrost i waga : 178 | ~66
Orientacja : ain't tellin'
Partner : yyy lol nope

Księgarnia z antykwariatem Empty
PisanieTemat: Re: Księgarnia z antykwariatem   Księgarnia z antykwariatem EmptySro Paź 10, 2018 5:21 pm

Oliver nieraz już zastanawiał się, jak niektórzy ludzie to robią, że nieustannie są tacy radośni. On sam nie uważał siebie za szczególnie odstręczającego ponuraka, ale nie potrafił tak się szczerzyć do obcych mu ludzi i zarażać ich radością. Wydawało mu się to trochę sztuczne, a i mięśnie twarzy zaczynały go dosłownie boleć, gdy uśmiechał się zbyt długo. Dlatego też obserwował Seojina i zastanawiał się, co z nim jest nie tak; to zwykle wydawało się nieco podejrzane, kiedy ludzie byli zbyt szczęśliwi, ale może koleś miał tylko taki dobry dzień. Może znalazł piątaka na ulicy albo zdarzyło się coś równie mało istotnego i tyle wystarczyło mu do uśmiechu.
- To mogłoby być ciekawe, chętnie bym popatrzył, ale zaprószanie ognia w tym otoczenia nie jest chyba dobrym pomysłem - mruknął z umiarkowanym rozbawieniem, przy okazji omiatając spojrzeniem otaczające ich książki. O tak, to by się świetnie paliło, marzenie każdego piromana. Tyle że Oliver piromanem nie był i nie uśmiechała mu się też śmierć pośród rozżarzonych stronic książek, które na co dzień sprzedawał.
Już zaczął zastanawiać się, jaką książkę mógłby polecić na ewentualny prezent, kiedy klient zaskoczył go po raz kolejny. Chłopak odchylił się nieco do tyłu, aby nie znaleźć się zbyt blisko mężczyzny, ale nie spuszczał z niego zdziwionego wzroku. Tonacja rozmówcy, jego mimika i dziecięca wręcz ekscytacja tematem wskazywała na jedno: koleś mówił zupełnie poważnie o tym stadionie. Trzeba było z tego jakoś wybrnąć.
- Raczej nie sądzę... Nie mam uprawnień na tak duże obiekty - wyjaśnił. Po prostu nie umiał budować z zapałek niczego poza klockowatymi domkami i raczej nie planował w najbliższym czasie poszerzać swojej wiedzy na ten temat. - Mogę polecić jakąś książkę. To dla jakiegoś przyjaciela, tak? Ile mniej więcej ma lat? Czym się interesuje? - spytał, podnosząc się ze swojego wygodnego miejsca i podchodząc do półki z fantastyką. Tej samej, którą miał dzisiaj uporządkować. - Może coś nie z tego świata?
Powrót do góry Go down
Bi Seojin

Bi Seojin

https://trainee.forumpolish.com/t450-bi-seojin https://trainee.forumpolish.com/t452-bii https://trainee.forumpolish.com/t457-bii#1377
Wiek : 28
Orientacja : homoseksualny
Partner : brak

Księgarnia z antykwariatem Empty
PisanieTemat: Re: Księgarnia z antykwariatem   Księgarnia z antykwariatem EmptyNie Paź 14, 2018 8:34 pm

Pomysł ze stadionem wciąż nie potrafił wyjść piłkarzowi z głowy. Taka budowla byłaby według niego czymś fenomenalnym i gdyby tylko miał talent do takich ręcznych robótek, to zdecydowanie po powrocie do domu usiadłby przed laptopem i po prostu szukał tutoriali. Niestety talent miał tylko do grania w piłkę nożną (czasami też coś pod nosem rapował ale nigdy się do tego nie przyznawał, ani nie prezentował swoich marnych umiejętności) tak więc zasmucił się informacją którą podał mu chłopak.
- No trudno. Nie będzie stadionu skoro nie masz uprawnień... lepsze to niż narazić innych na niebezpieczeństwo - w wypowiedzi Seojina zdecydowanie słychać było nutkę żartu oraz dobrego humoru. Cieszył się z tego, że co prawda przypadkiem, ale jednak wszedł do sklepu i nawet jeśli sprzedawca był odrobinę gburowaty, to przynajmniej sprawiał wrażenie, że chce piłkarzowi pomóc w znalezieniu odpowiedniego prezentu. Być może było to spowodowane wyspaniem chłopaka, bądź strachem przed przeczytaniem negatywnej opinii na google. Seojin nie mógł tego wiedzieć, pewien był jednak, że nigdy nie napisałby o chłopaku nic złego, wręcz przeciwnie, jeśli się postara- sklep dostanie 5 gwiazdek.
- Hmmm jakby to panu określić... on jest on w sumie lubi śpiewać i też lubi piłkę nożną ale nie jest stary...no niecałe trzydzieści lat ma - zaczął opowiadać. W końcu miewał dni, podczas których buzia się mu nie zamykała i chyba właśnie taki dzień nastąpił. Wsłuchiwał się w głos chłopaka, który swoją drogą był całkiem przyjemny dla ucha, i zastanawiał się, czy taka książka "nie z tego świata" byłaby dobrym pomysłem.
- Oczywiście! W końcu Lu...on taki trochę jest nie z tego świata, wie pan? Jest coś o aniołach? Ale o takich dobrych, białych, nieupadłych? On to trochę jak taki anioł... to rzeczywiście by pasowało!
Powrót do góry Go down
Sponsored content




Księgarnia z antykwariatem Empty
PisanieTemat: Re: Księgarnia z antykwariatem   Księgarnia z antykwariatem Empty

Powrót do góry Go down
 
Księgarnia z antykwariatem
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: SEOUL :: Sklepy-
Skocz do: