Im Horang

Kiedy tylko Im seonsaengnim ogłosiła, że czeka na covery piosenek Horang wiedział, że po raz kolejny ma okazję się wykazać. Tym razem chciał dać z siebie wszystko, żeby wiedzieć, że w pełni zasłużył na dobrą ocenę. W końcu miał wykonywać zadanie swojej własnej siostry i dlatego chciał mieć pewność, że prezentuje odpowiedni poziom. Nie, żeby miał jakieś zastrzeżenia co do kompetencji Chorong... Po prostu ambicja nie pozwalała mu na jakikolwiek błąd i niedociągnięcie.
Jak zwykle do studia nagraniowego wszedł ze swoją gitarą akustyczną, którą nastroił rozgrzawszy wcześniej palce i nadgarstki. Dopiero wtedy przy dźwiękach gitary zajął się ćwiczeniami, które miały przygotować jego głos do śpiewu. Z początku zaczął od jakiegoś mruczenia dźwięków, które powoli przechodziły w gamę z pełnego zdarzenia i dopiero po kilku powtórzeniach stwierdził, że jest gotowy wykonać swoje zadanie.
Usadowił się wygodnie w budce nagraniowej i powoli zaczął śpiewać po czym poruszył struny gitary. Czuł się dość swobodnie nawet jeśli tekst był w obcym dla niego językiem. Zresztą uczył się hiszpańskiego na tyle długo, że "Mi corazón” Alvara Solera nie było dla niego zbyt wielkim wyzwaniem językowym.
Starał się utrzymywać głos na pewnych tonach, które nadałyby piosence nieco bardziej emocjonalnego wyrazu. W końcu kto o złamanym sercu śpiewa na najwyższych notach, popisując się swoją skalą? Jemu wystarczyło stonowane tempo i czyste dźwięki. Doskonale wiedział, w którym momencie mógłby pozwolić sobie na odejście od spokojnej linii melodycznej i pokazanie szerszego zakresu swoich strun głosowych. Przede wszystkim jednak chciał wczuć się w klimat piosenki i przekazać ją nawet osobom, które nie znały języka przez swoje własne emocje, którymi mógł nacechować swój głos.
Po zakończeniu utworu, opuścił bez słowa studio, zabierając jedynie uprzednio płytę z nagranym coverem. Teraz wystarczyło jedynie podrzucić ją odpowiedniej osobie i po sprawie.