Kim Junmyeon

Junmyeon wychował się w bogatej rodzinie. Był trzecim i ostatnim dzieckiem państwa Kimów, co za tym idzie tym najbardziej ukochanym i rozpieszczanym. Jednak wbrew pozorom nie został przez to zniszczony. Matka od dziecka uczyła go miłości do świata, zabierała na imprezy charytatywne, pokazywała jak pomagać innym. Ojciec natomiast był tą osobą, która trzymała go w ryzach. Jeśli Jun czegoś chciał musiał na to zapracować dobrymi ocenami, udziałem w konkursach czy pomaganiem w domowych obowiązkach. To w pewien sposób go utemperowało. Im był starszy tym wymagania były większe, za swój pierwszy motocykl musiał zapłacić ze swoich pieniędzy. Wykorzystał do tego swoje oszczędności i zarobki z McDonalda czy innych prac dorywczych. To nauczyło go jak ciężka może być praca oraz jaka jest wartość pieniądza.  Był jednym z lepszych uczniów już w podstawówce, brał udział we wszelkich konkursach i olimpiadach, a liceum skończył z wyróżnieniem. Nigdy jednak nie był kujonem. Bez przesady, lubił się uczyć, ale równie mocno lubił spędzać czas z rówieśnikami. Problemy pojawiły się razem z pasją do muzyki i tańca. Jun miał odziedziczyć firmę co brzmi dość dziwnie szczególnie iż był najmłodszy. Ojciec uważał go za najbardziej odpowiedzialnego z całego rodzeństwa. Pragnął więc by chłopak ukończył studia wyższe w Stanach. Zarządzanie lub ekonomie, coś co dla młodego mężczyzny wydawało się cholernie nudne.  Myeon ani myślał się na to zgadzać. Chciał realizować się twórczo i po raz pierwszy postawił się ojcu nie pozwalając mu kierować swoim życiem. Jego decyzja nie została zrozumiana. W końcu siostra kończyła medycynę, najstarszy brat natomiast był dobrze zapowiadającym się prawnikiem. A Jun miał zostać jakimś grajkiem? Na to ojciec chłopaka nie mógł się zgodzić. Utrudniał mu start, ale Junmyeon nic sobie z tego nie robił. Konflikt pogłębiał fakt, że na lekcję muzyczne zawsze naciskała matka Juna co ojciec przy każdej okazji jej wypominał. Pianino, skrzypce, flet poprzeczny, gitara oraz harfa. Zajęcia z rytmiki, śpiewu. Tak, Suho był niezwykle uzdolniony muzycznie, silny głos również stawiał go w korzystnej sytuacji. Pomimo tego, ze ojciec przestał finansować jego pasję za własnoręcznie zarobione pieniądze opłacił szkołę muzyczną, którą ukończył z najlepszymi wynikami. Egzamin wstępny na studia były więc sprawą czysto formalną, gdyż miejsce na wydziale wokalno-instrumentalnym miał zaklepane od roku. Na uroczystości rozdania dyplomów ukończenia studiów pojawiła się tylko jego mama i siostra. Przez swoje marzenia najprawdopodobniej utracił ojca, ale nie żałował. Zawsze uważał, że każdy powinien mieć szansę decydowania o sobie. On z tego skorzystał. Swoją karierę kompozytora zaczął od zera, umieszczając swoje własne kompozycje na youtube. Po paru miesiącach wytwórnia zaproponowała mu posadę jako głównego kompozytora a on bardzo chętnie ja przyjął czując, ze w końcu zaczyna realizować swoje marzenia.

Junmyeon jest przede wszystkim bardzo spokojny i pogodny. Praktycznie zawsze uśmiechnięty i pozytywnie nastawiony do otoczenia. Pewny siebie, ale nie dumny, na co na pewno wpłynęli rodzice, wychowujący go w przeświadczeniu, że pieniądze nie obrazują wartości człowieka. Lubi się dzielić i sprawiać ludziom nieoczekiwane prezenty. Bardzo mocno zaangażowany w różnego rodzaju akcje charytatywne. Pracowity, pilny i pełny zapału. Nie lubi się poddawać i walczy do samego końca. Pomimo dość nadmiernej opieki ze strony matki bardzo samodzielny. Niestety niesamowicie wrażliwy i łatwo go zranić, przez co próbuje się zdystansować nie chcąc cierpieć.. Ważnymi cechami, tuż po samodzielności jest wierność i lojalność, wpajana przez babcie. Znana z filmów o bohaterach formuła ‘Wolę zginąć, niż poświęcić swoich przyjaciół’ jest tutaj niezwykle trafna. Posiada również niezwykle duże poczucie moralności, uważa że gdyby nie miłość do muzyki zostałby żołnierzem lub policjantem. Marzy o tym by zakochać się z kimś ze wzajemnością. Jak na razie jednak ma za sobą jedynie kilka nieudanych związków, przez które długo cierpiał. Prawdą jest jednak fakt iż pomimo tych kilku nieznaczących, krótkich związków, Jun nigdy nie doświadczył prawdziwej miłości, nigdy tak naprawdę w nikim się nie zadurzył bez pamięci. Trudno mu wyrażać słowami swoje emocje, często robi to za pomocą czynów, czy gestów typu ‘Kocham cię’ napisane ketchupem na kanapkach. Jest momentami nieprzewidywalny i umie zaskoczyć swoją pomysłowością czy niespodziewanymi wizytami pod tytułem ‘przyniosłem ci kawę bo się stęskniłem to nic, że jest dopiero 8 rano’. Jego przyjaciele go kochają ale i jednocześnie nienawidzą za nadopiekuńczość często z pominięciem własnego zdrowia.

X Muzyka – praktycznie każdy gatunek, chociaż widać znaczną preferencje muzyki poważnej, prawdopodobnie dlatego, że towarzyszyła mu ona od dziecka.
X Książki – rodzice rozwinęli w nim zamiłowanie do czytania. Dodatkowo potężna biblioteka domowa dawała mu pole do popisu.
X Sztuki walki – również rodzice naciskali na rozwój tego zainteresowania. Nie wiadomo kto kiedyś zapragnie ich fortuny, Jun musiał umieć się bronić w razie prób porwania. Dość irracjonalne, ale gdy posiada się dość przewrażliwioną matkę …
X Motoryzacja – oj tak, Jun lubi szybką jazdę. Nieważne czy samochód czy motocykl, lubi ryzykować i czuć adrenalinę we krwi.

X Kocha zwierzęta.
X Lubi porządek.
X Na nadgarstku ma wytatuowana nutkę.
X Kiedyś pił dużo kawy i nie spał trzy dni. Od tamtej pory mdli go gdy chociażby poczuje jej zapach.
X Swój pierwszy motor kupił za własne pieniądze bez wiedzy rodziców i trzymał go w garażu przyjaciela. O wszystkim dowiedzieli się dopiero rok później po wypadku, który na miesiąc przyszpilił go do szpitalnego łóżka. Kategorycznie zakazali mu kontynuować to hobby, ale Junmyeon miał to gdzieś. Następny motor sprezentowało mu rodzeństwo razem z matka, którą w końcu przekonali, że nie jest to takie niebezpieczne jak się wydaje.
X Cierpi na chorobę morską gdy tylko znajduje się na pokładzie. Nie ważne czy to ogromny prom, czy rowerek wodny.