IndeksSzukajLatest imagesRejestracjaZaloguj

Share
 

 #703

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2, 3  Next
AutorWiadomość
Lee Changmin

Lee Changmin

https://trainee.forumpolish.com/t259-lee-changmin#383
Wiek : 24
Wzrost i waga : 180 cm || 50 kg
Orientacja : Gay as fuck

#703 - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: #703   #703 - Page 2 EmptySob Cze 04, 2016 6:31 pm

Sam również był zaskoczony tym, że Jerry zdecydował się przyłączyć do niego. Chociaż fakt faktem był mu za to po części wdzięczny. Nie wyglądał wtedy tak żałośnie trzymając butelkę alkoholu w dłoni. Bo nie oszukujmy się, raczej słabo to wyglądało, jedyny pełnoletni pijący w zasadzie do lustra. Jednak bycie jedynym pełnoletnim w pokoju miało swoje minusy. Uśmiechnął się lekko do Kanadyjczyka i kiwnął lekko głową czy to na znak aprobaty czy wdzięczności, trudno określić. Odkorkował butelkę i uniósł ją do góry -To twoje zdrowie Jinwoonie, Kampai!- uśmiechnął się szeroko do niego, po czym upił spory łyk z zielonej buteleczki. Lubił ten sam, to jak cień goryczy muskał jego podniebienie pozostawiając po sobie ten specyficzny posmak. Lubił to palące uczucie w gardle i choć ze względu na swoją słabą głowę nie mógł wypić za dużo, to soju nigdy nie odmawiał. To zabawne, bo gdy był w stanach, koreański trunek nawet mu nie odpowiadał.
A potem doszło do nieuniknionego. Mimo to pytanie o tort sprawiło że na krótką chwilkę zamarzł bez ruchu. Wiedział, że skoro został kupiony, to i przyjdzie czas na to by go zjeść, ale i tak reakcja okazała się silniejsza od niego. Jedzenie zawsze było dla niego trudnym tematem. Szczególnie ostatnimi czasu, gdy coraz trudniej było mu się zmagać z samym sobą. Na razie udawało mu się ukrywać utratę wagi ale kto wie jak długo to potrwa. Już zaczynał być bardzo szczuły, ważąc w zasadzie tyle co pozostali będąc przy tym znacznie od nich wyższym. Nie chciał jednak by ktoś to zauważył za bardzo bojąc się konsekwencji.
-Umm, na malutki kawałek mogę się skusić - odpowiedział po chwili starając się utrzymać w miarę wesoły wyraz twarzy. Szybko jednak skrył się za butelką mając nadzieję, że nikt nie zwrócił uwagi na jego nieco dziwne zachowanie. Ehh minęły miesiące odkąd miał ostatni raz w ustach kawałek ciasta i część jego była podekscytowana wizją słodkiej przekąski. Druga, ta większa zaś była przerażona i zwyczajnie Changmin toczył w sobie dość nierówny pojedynek z tym co słuszne a tym na co miał ochotę.
Powrót do góry Go down
Bang Jeremy

Bang Jeremy

https://trainee.forumpolish.com/t149-bang-jeremy#163 https://trainee.forumpolish.com/t226-jerry-szuka-przyjaciol-ouo#296 https://trainee.forumpolish.com/t225-jerry#295
Wiek : 18
Wzrost i waga : 190 cm // 70kg
Orientacja : top secret (◕ ᴗ ◠・)/

#703 - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: #703   #703 - Page 2 EmptySro Cze 15, 2016 10:07 pm

Cieszył się, że jego prezent aż tak bardzo zaskoczył solenizanta i szczerze to o to mu chodziło. To nie tak, że chciał kupować sobie swoich przyjaciół - nah, to nie to. Po prostu miał dużo pieniędzy i nie bardzo wiedział jak je spożytkować w życiu codziennym, bo chłopak miał naprawdę mało potrzeb do zaspokojenia a i były one nie za drogie. Tak więc po prostu nie zrobił sobie granicy, przez którą koszt prezentu nie może przekroczyć i poszedł po całości.. taki już jest, no.
To prawda, że był w gronie chyba.. najmłodszy.. jednak nie pozwoli przecież by Changmin-hyung pił sam, prawda? Tym bardziej, że jego starszy brat miał tendencję do rozpijania młodszego gdy tylko ten towarzyszył mu i jego znajomym na mieście - nie było tego dużo, naprawdę! Może nawet złożyć świętą przysięgę w towarzystwie jakiegoś księdza czy świadka czy coś tam, obojętne. W każdym razie nawet w dniu dzisiejszym nie miał zamiaru dużo pić, jedna butelka ewentualnie dwie i koniec. Młody nie chce zostać alkoholikiem, przecież.
Kanadyjczyk odkorkował butelkę i sam wzniósł toast życząc jak najdłuższego życia solenizantowi. Upił malutki łyczek, krzywiąc się przy tym nieco. Tsa, nie był przyzwyczajony do gorzkiego smaku napojów z procentami. Potrząsnął głową.
- Kroimy, kroimy! - powiedział z uśmiechem patrząc na nich. - Wygląda pysznie! - potarł dłońmi wsadzając sobie butelkę między nogi i zacisnął trochę uda żeby ją przytrzymać (bo siedział, rzecz jasna). Uwielbiał wszelkiego rodzaju słodycze, a od dawna miał ochotę na jakiś torcik. Niestety nigdy nie było okazji na to, żeby się zaopatrzyć w coś takiego... no i nadszedł ten dzień! Kiedy w końcu weźmie pyszność o delikatnej, piankowej konsystencji.
Powrót do góry Go down
Gi Jinwoon

Gi Jinwoon

https://trainee.forumpolish.com/t156-gi-jinwoon#181 https://trainee.forumpolish.com/t173-jinnie#199
Wiek : 18
Wzrost i waga : 170 cm | 53 kg
Orientacja : homoseksualny

#703 - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: #703   #703 - Page 2 EmptyPią Cze 17, 2016 11:27 pm

Obserwował chłopaków z radosnymi iskierkami w oczach. Może to za szybko za takie stwierdzenie, ale teraz to oni stanowili jego rodzinę. Za nic nie miał zamiaru zapominać o swoich biologicznych braciach i ciotce, ale kiedy zdecydował się opuścić ich na rzecz kariery, na ich miejsce zdobył trzech cudownych braci, z którymi nie dzielił więzów krwi, ale pokój i te same nadzieje. Zdecydowanie łatwo było mu myśleć o nich jak o najbliższych, jakich aktualnie przy sobie ma. Na informację o toaście za jego zdrowie, ponownie podziękował i skinął głową z rozbawionym uśmiechem. Kto wie, może do końca tej małej imprezki sięgnie po butelkę? Osobiście w to wątpił, ale jakby nie patrzeć kilka łyków alkoholu mu nie zaszkodzi, a przynajmniej nie fizycznie. Jego wewnętrzny głos krytykujący każdy wybór to całkiem inna sprawa.
Aktualnie jednak ważniejszy był tort, na zjedzenie którego zgodziła się cała ferajna, a Jinwoon jako solenizant wziął na siebie rolę pokrojenia go dla "gości", którzy stali za organizacją tego wszystkiego. Jakby wiedział, że jego urodziny będą dla nich na tyle istotne, aby zająć się ich organizacją, sam odprawiłby jakąś kameralną zabawę. Nie wiedział, więc mógł jedynie dziękować za tak dobrych przyjaciół. Podszedł do stolika, wziął nóż, który zapewne gdzieś tam obok leżał, po czym po kolei ukroił dla każdego z obecnych trochę tortu, mając na uwadze życzenie Changmina co do niewielkiego kawałka. Rozniósł talerzyki po pokoju, kończąc na własnym kawałku, z którym usiadł na łóżku po turecku. - Smacznego - życzył obecnym i zabrał się za jedzenie. Doprawdy, już po pierwszym kęsie był przekonany, że się rozpłynie. - Jest przepyszny! - pochwalił z niemalże dziecięcą radością, pałaszując ciasto.
- Chyba nie powinienem pytać, ale jak udało wam się to wszystko zorganizować? - spytał z nieukrywanym zachwytem, znowu rozglądając się po pokoju. Nie zasłużył na to, tego był pewny.
Powrót do góry Go down
Nam Minsoo

Nam Minsoo

https://trainee.forumpolish.com/t155-nam-minsoo#172 https://trainee.forumpolish.com/t162-minsoo#187 https://trainee.forumpolish.com/t163-minsoo#188
Wiek : 17
Wzrost i waga : 175/56
Orientacja : homoseksualny

#703 - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: #703   #703 - Page 2 EmptyCzw Cze 30, 2016 1:00 pm

Spokojnie czekał aż dostanie swój kawałek tortu. Bardziej czuł się zmęczony po kolejnym dniu treningów, niż głodny, aczkolwiek nie wypadało odmówić tortu, zwłaszcza, że jeszcze chwilę temu przekonywał pozostałych współlokatorów i współorganizatorów przyjęcia do skuszenia się na kawałek. A już na pewno nie wypadało zasnąć, dlatego starał się nie pokazywać po sobie zmęczenia, ani przejąć mu nad sobą kontroli. Zajęcie się czymś innym, chociażby jedzeniem, powinno nieco ułatwić zadanie nastolatkowi.
- Smacznego – odpowiedział, kiedy wszyscy dostali już swoje kawałki i zabrali się za jedzenie. Szczerze, to był ciekawy smaku, który do tej pory mógł jedynie sobie wyobrazić. Miał tylko nadzieję, że nie będzie za słodki, bo za takimi chyba nikt nie przepada. Na szczęście okazało się, że tort jest naprawdę dobry, a co najważniejsze – smakował Jinwoonowi, który przecież był najważniejszy tego dnia i jego zdanie liczyło się najbardziej.
- Cóż... Nie było to takie trudne – odparł i wzruszył ramionami z delikatnym uśmiechem. Właściwie sam nie wiedział, jakim cudem Gi niczego nie podejrzewał – może ma to jakiś związek z tym, że nie znali się zbyt długo, a jeśli chodzi o krótkie znajomości, takie rzeczy często się nie zdarzały – ale grunt, że wszystko udało im się zachować w tajemnicy, dzięki czemu niespodzianka się udała. Co do reszty, wcale nie było tak trudno. Zamówienie tortu, zakupienie prezentów i ozdób było wyjątkowo proste. Nieco gorzej było już z dekoracją pokoju, kiedy chłopak spał. Zbudzenie go wiązało się z porażką i wydaniem niespodzianki, ale nic takiego nie miało miejsca, więc nie warto się nad tym dłużej zastanawiać. Wszystko poszło zgodnie z planem, udało im się zaskoczyć Jina i wydaje się, że ten naprawdę jest zadowolony z niespodzianki, którą mu przygotowali.
Powrót do góry Go down
Lee Changmin

Lee Changmin

https://trainee.forumpolish.com/t259-lee-changmin#383
Wiek : 24
Wzrost i waga : 180 cm || 50 kg
Orientacja : Gay as fuck

#703 - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: #703   #703 - Page 2 EmptySro Lip 06, 2016 7:12 pm

Przyjął talerz z lekkim uśmiechem od razu za niego dziękując. Wciąż nie był przekonany czy powinien po nie w ogóle sięgać. Jedzenie zdecydowanie było jego słabą stroną. Ostatecznie jednak nie mógł go unikać w nieskończoność. Szczególnie w momencie w którym, jest to tort urodzinowy twojego przyjaciela. Nawet jeśli dopiero nimi mieli się tak naprawdę stać. Będą w końcu rodziną, wytwórnia naprawdę łączyła ludzi, spędzali z sobą mnóstwo czasu, dzieli ze sobą wzloty i upadki wytwarzając wieź nie do zerwania. To była tylko kwestia czasu by stali się dla siebie właśnie kimś takim. Pierwsze kroki już poczynili organizując mu tą mini imprezę. Naprawdę uważał, że takie spotkania są o wiele lepsze niż wielkie imprezy w klubach czy wyszukane kolacje. To było o wiele bardziej wyjątkowe, bardziej ich plus wkładali w to więcej wysiłku niż w samo ubranie się ładnie. A jeśli będą chcieli iść do klubu zawsze mogą wyskoczyć bez okazji w któryś weekend.
-Faktycznie dobry – przyznał po wzięciu małego kawałka. Nie był tak słodki i ciężki a to już spory plus. Prawdopodobnie i tak nie zje całego ale może wyrzuty sumienia nie będą aż tak duże. Co on się oszukuje, i tak będą. Eh czasem naprawdę tego w sobie nie lubił. Mentalnie westchnął sięgając po kolejny kawałek szybko ukrywając go w ustach.
-Wiesz w końcu to twoje urodziny, musieliśmy się postarać byś je zapamiętał – uśmiechnął się ciepło odkładając talerzy z połowa swoje porcji na szafkę. W sumie racja bardzo trudne to nie było. Jedynie zamontowanie dekoracji wymagało nieco kreatywności ale co to dla nich. Dokonali tego, zrobili niespodziankę i wszyscy byli zadowoleni. Gorzej będzie rano ze sprzątaniem tego wszystkiego chociaż na dobrą sprawę nie było nic złego w zostawieniu tych serpentyn na trochę dłużej.
Powrót do góry Go down
Bang Jeremy

Bang Jeremy

https://trainee.forumpolish.com/t149-bang-jeremy#163 https://trainee.forumpolish.com/t226-jerry-szuka-przyjaciol-ouo#296 https://trainee.forumpolish.com/t225-jerry#295
Wiek : 18
Wzrost i waga : 190 cm // 70kg
Orientacja : top secret (◕ ᴗ ◠・)/

#703 - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: #703   #703 - Page 2 EmptyPią Lip 15, 2016 8:47 pm

Jerry chyba najbardziej ze wszystkich cieszył się na krojenie tortu. W sumie to on był tym który wybierał smak i kierował się instynktem bo raczej nie było sposobu na to żeby spróbować jak całość będzie smakować przed wykończeniem go. Trochę się martwił że krem może być zbyt słodki a całosć twardawa i paskudnie zrobiona. Kamień mu z serca jednak spadł kiedy zobaczył twarze pozostałych. Smakowały im, dzięki Bogu. Westchnął cicho i z szerokim uśmiechem sam spróbował. Rzeczywiście było dobre, lekkie, nie za słodkie i mięciutkie. Rozpływało się w ustach i o to właśnie chodziło. Pokiwał głową dając niemą aprobatę cukiernikowi który stworzył to cudowne dzieło. - Ach, to jest coś. Dawno czegoś takiego nie jadłem. - powiedział z uśmiechem pochłaniając smakołyk. Lubił słodycze, oczywiście z umiarem ale tego tortu nie mógł sobie odpuścić. Był przecież bardzo ważny.
Rozejrzał się po zebranych kiedy solenizant zapytał o to jak to wszystko przygotowali. Było ciężko, przygotowanie tego wszystkiego samo w sobie trudne nie było, ale największym wyzwaniem było przygotowanie pokoju. To było naprawdę ciężkie, bo nie mogli wydać z siebie żadnego głośnego dźwięki, a krzątanie się po pokoju w ciszy to jak chodzenie tempem żółwia w te i we wte.
- Łatwo nie było trzeba przyznać.. jednak wszystko się udało dzięki naszej sile i wytrwałości. - zażartował z szerokim uśmiechem i gdy zjadł odstawił talerz na stolik. Złapał za butelkę i wziął jeden pełny łyk. - Aach, poszedłbym na jakąś lekcję. Ciężko na coś trafić, no nie? - zapytał.
Powrót do góry Go down
Gi Jinwoon

Gi Jinwoon

https://trainee.forumpolish.com/t156-gi-jinwoon#181 https://trainee.forumpolish.com/t173-jinnie#199
Wiek : 18
Wzrost i waga : 170 cm | 53 kg
Orientacja : homoseksualny

#703 - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: #703   #703 - Page 2 EmptyCzw Sie 18, 2016 5:44 pm

/bardzo przepraszam za poślizg, nie było mnie w mieście ._.

Już na początku tego roku przyzwyczaił się do myśli, że jest o rok starszy i naprawdę był przekonany, że już do tego przywykł... a jednak dopiero teraz zauważył tą różnicę czasu między tą chwilą a czasem kiedy ostatni raz trzymał w rękach tort. Powoli, ale nieubłaganie zbliżał się do pełnoletniości. W przyszłym roku w tym czasie będzie miał dowód osobisty, być może wyrobi sobie prawo jazdy i będzie miał otwarty świat przed sobą. Początek pracy, faktycznej pracy, samodzielne mieszkanie... Albo czekaj, wróć. Nie do końca. Wedle tego co sam dla siebie zaplanował, nie tak to będzie wyglądało. Za rok dalej będzie trenował. Nie znajdzie czasu na kurs prawa jazdy, nie będzie miał siły, aby po treningach pracować. Ale może to lepiej? Kroczenie drogą swojej wymarzonej kariery, robienie za żywy i namacalny przykład do swojego rodzeństwa, które nareszcie będzie miało ambicję, której nie zostawili im rodzice. Musiał coś osiągnąć, rezygnacja z wytwórni na rzecz życia prostego, w którym nie ma czego kwestionować, a po prostu idzie się z prądem, nie miała szansy przejścia.
Jinwoon poprawił się w miejscu przed fałdę w kołdrze, która nie była zbyt wygodna pod jego udem i zaśmiał się pod nosem na jakże różne odpowiedzi swoich współlokatorów dotyczące jednej i tej samej kwestii. Spojrzał na każdego po kolei, na chwilę dłużej zatrzymując wzrok na Minie, po czym lekko wzruszył ramionami. - Trudne czy nie, naprawdę nie wiem jak mogłem się nie obudzić - zauważył, po czym wziął w dwa palce serpentynę zwisającą nad łóżkiem, pociągnął ją i dał sprężystym ruchem wrócić do pierwotnego zakręcenia. To wszystko było dla niego. Aż ciężko było w to uwierzyć.
Kiedy usłyszał o lekcjach, z małym trudem oderwał uwagę od dekoracji wiszącej w pobliżu swojej głowy i skierował ją na Jeremy'ego. Potwierdził jego słowa cichym pomrukiem. - Nawet bardzo. Zwykle zanim się zorientuję, że otworzyli zapisy, już je zamykają - zgodził się, nabierając na łyżeczkę trochę kremu. - Jeśli dobrze kojarzę, raperzy mają trochę łatwiej - dodał z nieco kwaśną miną. Było ich nie tyle mniej, co mieli więcej lekcji. Chyba. Albo Jin patrzył w złe miejsce, albo co chwile zamiast na śpiew trafiał na rap. Pewnie, mógłby spróbować się pobawić w rapera, ale dla dobra ludzkości wolał zostać przy tańczeniu i ewentualnym wokalu.
Powrót do góry Go down
Nam Minsoo

Nam Minsoo

https://trainee.forumpolish.com/t155-nam-minsoo#172 https://trainee.forumpolish.com/t162-minsoo#187 https://trainee.forumpolish.com/t163-minsoo#188
Wiek : 17
Wzrost i waga : 175/56
Orientacja : homoseksualny

#703 - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: #703   #703 - Page 2 EmptyPią Sie 26, 2016 2:59 pm

Rzeczywiście wytwórnia łączyła ludzi. Przychodząc tutaj, Minsoo nie znał zupełnie nikogo, ale już po upływie tych kilku miesięcy, mógł śmiało powiedzieć, że do niektórych powoli się przywiązywał. Spędzanie razem po kilkanaście godzin dziennie niewątpliwie robiło swoje, nawet jeśli w większości były one poświęcone na treningi. Również był pewny, że za jakiś czas z niektórymi będzie praktycznie nierozłączny. Jedyny minus w tym wszystkim, to niewiedza z kim debiutuje. Opcja, że wyląduje z osobą, z którą naprawdę się zaprzyjaźni, w dwóch innych zespołach, jest tak samo wysoka, jak ta, że będą ostatecznie będą w jednym zespole. A może nawet i wyższa. W takim wypadku nikt nie zabroni dalej im się przyjaźnić, to fakt, ale trzeba mieć na uwadze, że już nie będą mogli spędzać tak wiele czasu razem. Jednak te zmartwienia zostawmy na później. Na razie jego debiut jest czymś odległym i tak bardzo niepewnym, że nawet nie warto o takich rzeczach myśleć. Plus lepiej skupić się na urodzinach Jinwoona.
- Jesteśmy niczym ninja. Trudno, żebyś się obudził - odpowiedział i się wyszczerzył, po tym jak już połknął kolejny kawałek tortu. W rzeczywistości musieli się faktycznie postarać, żeby go przypadkiem nie obudzić, ale najważniejszy jest efekt, prawda? A Gi wcale nie musi o wszystkim wiedzieć.
- Mhm, też mi się wydaje, że jest więcej lekcji dla raperów. W sumie zastanawia mnie dlaczego. Planują coś związanego z raperami czy co? - mruknął, samemu się nad tym zastanawiając. Naprawdę nie wiedział, jaki jest ku temu powód i raczej się tego nie dowie. W każdym razie to było trochę smutne. Chciał podszkolić swoje umiejętności pod okiem profesjonalistów, ale nie miał ku temu zbyt wielu okazji. Niby wciąż pozostają lekcje indywidualne, ale na to nauczyciele nie zawsze mieli czas. Z kolei samodzielne treningi to nie to samo. Owszem, także coś tam dawały, ale trainee mimo wszystko potrzebowali wskazówek od bardziej doświadczonych. Jednak nic się z tym nie da zrobić i trzeba po prostu mieć nadzieję, że za jakiś czas to się zmieni. W przeciwnym wypadku okres bycia trainee tancerzy i wokalistów znacznie się wydłuży.
Powrót do góry Go down
Mistrz Fabuły

Mistrz Fabuły



#703 - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: #703   #703 - Page 2 EmptyWto Sie 30, 2016 9:39 pm

Fabuła zakończona.
Temat pusty.
Powrót do góry Go down
Ryo Yaehyun

Ryo Yaehyun

https://trainee.forumpolish.com/t540-ryo-yaehyun#2205 https://trainee.forumpolish.com/t541-yae#2220
Wiek : 26
Wzrost i waga : 187/73
Orientacja : Hetero

#703 - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: #703   #703 - Page 2 EmptySro Wrz 26, 2018 10:09 pm

***

Nie mieli jakoś bardzo daleko, ale jednak czekał ich mały spacerek. Rozmawiali podczas niego o wielu rzeczach. Treningach dziewczyny i planach na najbliższą karierową przyszłość, trochę plotek wytwórniowych. Nie było ich jednak wiele, zdawać by się mogło, że wszyscy poza nimi w ostatnim czasie umarli, jakby kompletnie nic się nie działo, ale... to nie powstrzymało ich przed śmianiem się wspólnie z rzeczy, które miały miejsce w przeszłości.
W końcu dotarli na ostatnie piętro, a chłopak zaprowadził dziewczynę do pokoju 703. To tutaj mieszkał z chłopakami. Jego współlokatorzy nie byli jednak obecni. Wiedział o tym bardzo dobrze. Część nadal miała zajęcia, inni byli w tym momencie na wyjazdach poza obiektem. Słowem, mieli cały kwadrat tylko dla siebie.
- Witam w moich skromnych progach. - powiedział z uśmiechem. Pokoje za bardzo się nie wyróżniały, więc większe oprowadzanie nie miało sensu, poza tym nie było tutaj wcale tyle miejsca, żeby było ono wymagane. Może i materace były dobre, a sam wystrój też niczego sobie, ale na nadmiar powierzchni raczej nigdy nie narzekali.
- Napijesz się czegoś? Wody, soku? - zapytał zadowolony. Nie będzie przecież od razu zapraszał dziewczyny do tego, żeby położyła się na jego łóżku. Znaczy... mógłby, ale nawet taki barbarzyńca jak on musi znaleźć w sobie trochę godności, szczególnie oddelegowany do roli masażysty. Poza tym, spacer był jednak dość długi, więc dobrze było jednak zmoczyć gardło, w końcu obiecał, że się postara, a to znaczy, że nie zada tego pytania ponownie zbyt szybko.
Powrót do góry Go down
Hoo Yejin

Hoo Yejin

https://trainee.forumpolish.com/t272-hoo-yejin https://trainee.forumpolish.com/t274-yejin https://trainee.forumpolish.com/t275-yejin
Wiek : 24
Wzrost i waga : 160/43
Orientacja : Biseksualna

#703 - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: #703   #703 - Page 2 EmptySro Wrz 26, 2018 10:29 pm

Taki spacerek tylko dobrze im zrobi! Przynajmniej nie będą się czuli odrobinę ociężali po tych swoich deserach. Chociaż może nie tyle ociężali, co nieco śpiący? Przynajmniej w przypadku Yejin tak było, bez względu na to co jadła, zawsze po tym czuła się troszkę senna. Nawet jeśli była to wielka bomba cukrowa. Faktycznie, wytwórnia ostatnio zrobiła się jakby nieco bardziej pusta. Może niektórzy byli po prostu tak zajęci, że nie było ich prawie w ogóle widać? W sumie nawet ciężko było jej spotkać dziewczyny z pokoju poza godzinami kiedy wszystkie szykowały się na zajęcia. O tak, śmianie się z rzeczy, które odbyły się w przeszłości. Yejin nie zapomniała o wspomnieniu pamiętnej imprezy u Jokera. Była na niej dość zabawnie, ha! Nawet jeśli została rozebrana przed kompletnie obcymi jej ludźmi.
Blondynka chyba nigdy wcześniej nie odwiedziła żadnego z męskich pokoi, więc rozejrzała się z zaciekawieniem, gdy tylko znaleźli się w środku. Z rozczarowaniem niestety musiała przyznać, ze wszystkie pokoje były takie same, z lekkimi różnicami w prywatnym udekorowaniu swojego małego kątka. Faktycznie, ogromu miejsca tu nie było, ale dzięki temu było dość przytulnie. I wszystko w zasięgu ręki! Żyć, nie umierać!
- Hm? Woda jak najbardziej. - Posłała mu delikatny uśmiech, skinąwszy przy tym głową. Mógłby zapytać ją o to od razu. Kto, jak kto, ale blondynka by się akurat nie obraziła. Z drugiej strony jednak oboje nie mieli żadnych planów na później, więc niepotrzebne by się gdzieś spieszyli. Wybrała jedno z dolnych łóżek na miejsce usadowienia swoich czterech liter, chociaż nie miała pojęcia na czyim łóżku właśnie siada. Kto by się tam tym przejmował?
Powrót do góry Go down
Ryo Yaehyun

Ryo Yaehyun

https://trainee.forumpolish.com/t540-ryo-yaehyun#2205 https://trainee.forumpolish.com/t541-yae#2220
Wiek : 26
Wzrost i waga : 187/73
Orientacja : Hetero

#703 - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: #703   #703 - Page 2 EmptySro Wrz 26, 2018 10:43 pm

No tak, jakby już nawiązać do wspominek z czasów Jokera, można by śmiało dość do wniosku, że zaproponowanie dziewczynie rozebrania się i położenia na łóżku, zaraz po przekroczeniu progu, nie byłaby wcale taka zaskakująca. Yae nie był jednak aż tak niecierpliwy, no i jak sama zauważyła nic ich teraz nie goniło. Mieli mnóstwo czasu, szczególnie on. Nie chodził na zajęcia i tak na prawdę, gdyby nie wnoszone odpowiednie opłaty, to mógłby równie dobrze wynieść się z wytwórni. Nie był w końcu aktywnym trainee i o ile inwestycja w młodego, zdrowego chłopaka może się zwrócić, tak ciężko kontuzjowany chłopak, zbliżający się do trzydziestki, stopniowo, bardzo szybko tracił na wartości.
- Proszę. - powiedział, podając dziewczynie szklankę wody. Sam również nalał sobie jedną. Ta jednak nie zagrzała miejsca w jego ręce zbyt długo, gdyż wychylił ją i kilkoma łykami pochłonął całą jej zawartość. Takie są efekty jedzenia słodyczy i w ogóle. Zaraz człowiekowi chce się pić, do tego odrobina wysiłku i zaraz gardło jej przesuszone jakby ostatnie godziny spędzili na Saharze w poszukiwaniu oazy. Co do łóżka... chłopak nic nie powiedział, ale dziewczyna miała niezłe wyczucie, bo usiadła na jego materacu.
- Jak będziesz gotowa to rozbierz się i połóż na brzuchu. Ja zaraz wrócę. - ledwie skończył i udał się do pokoju obok. Tam miał schowane kilka drobiazgów, a jednym z nich był olejek do masażu. Dobry relaks najlepiej od tego własnie zacząć.
Powrót do góry Go down
Hoo Yejin

Hoo Yejin

https://trainee.forumpolish.com/t272-hoo-yejin https://trainee.forumpolish.com/t274-yejin https://trainee.forumpolish.com/t275-yejin
Wiek : 24
Wzrost i waga : 160/43
Orientacja : Biseksualna

#703 - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: #703   #703 - Page 2 EmptySro Wrz 26, 2018 11:02 pm

Haha, zdecydowanie nie byłoby to niczym nie na miejscu. Szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że to własnie Yae ją na tej imprezie rozebrał. Chyba nigdy by nie pomyślała, że takie rzeczy będą się odwalać w domu u jednego z nauczycieli. Było zabawnie, to zdecydowanie trzeba przyznać.
Sądzę, że gdyby Yae ruszył swoje cztery litery na zajęcia, to w wytwórni jeszcze by go pchnęli by wykorzystać jego potencjał. A to, że był kontuzjowany? Przecież nie musiałby wcale od razu tańczyć, w końcu było wiele innych możliwości, w których mógłby się rozwijać nawet z kontuzją. Niemniej, my tu nie o tym. Ważne, że Yejin zrobiła sobie teraz troszkę dłuższą przerwę od zajęć, bo gdyby dalej poszło tak jak do tej pory, to by nam się biedaczka zapewne wypaliła. Tego raczej wszyscy woleliby uniknąć.
Podziękowała za wodę skinięciem głowy, zaraz upijając ze szklanki dość sporego łyka. Faktycznie, po słodkościach bardziej chciało się pić. A już szczególnie kiedy jadło się je naprawdę rzadko. O proszę! Gdyby blondynka miała takie wyczucie w innych kwestiach to teraz zapewne byłaby milionerką. Chociaż nie ma co rozpaczać, przynajmniej miała dość ciekawe życie, ha!
Zaśmiała się cicho pod nosem na jego słowa. Nie wiem co ją tak rozbawiło. To, że miała się rozebrać o tak, o, czy to, że Yae niemal od razu wyszedł z pokoju? Mało ważne. Pokręciła głową, odstawiając szklankę z wodą na biurko które znajdowało się najbliżej. Zaraz jednak bez wahania ściągnęła z siebie górną część garderoby, bo chyba o to właśnie starszemu chodziło, nie? Przez chwilę zastanawiała się czy powinna też ściągnąć biustonosz. Co prawda sportowy nie przeszkadzałby może aż tak bardzo, jednak dalej będzie przeszkadzał, nie? Z resztą. Tak jak wspomniane wcześniej Yae już ją widział tak jak ją matka natura stworzyła. Ba! Sam ją przecież rozbierał. Także po chwili i tej części garderoby się pozbyła, kładąc wszystko obok siebie na łóżku. Przecież nie rzuci tego gdzieś na podłogę, nie? Po tym ułożyła się wygodnie na brzuchu, przymykając na chwilę oczy.
Powrót do góry Go down
Ryo Yaehyun

Ryo Yaehyun

https://trainee.forumpolish.com/t540-ryo-yaehyun#2205 https://trainee.forumpolish.com/t541-yae#2220
Wiek : 26
Wzrost i waga : 187/73
Orientacja : Hetero

#703 - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: #703   #703 - Page 2 EmptyPon Paź 01, 2018 8:55 pm

Niezależnie jak śmiesznie to musiało wyglądać w perspektywy Yejin, wyjście było według chłopaka w tamtym momencie bardzo istotne i to nie dlatego, że nie chciał jej krępować swoim spojrzeniem... nie... o to nie musiał się martwić, nie po tym jak dobrze bawił się na imprezie przy jej rozbieraniu. Chłopak jednak chciał się przygotować. Myślał przez moment o tym żeby się przebrać. Po zastanowieniu jednak zdjął z siebie tylko górę dresu, pozostając teraz w t-shirtcie. Podwinął rękawy, umył ręce, wziął ręcznik. Niedługo później wrócił do pokoju, gdzie dziewczyna leżała już rozmarzona na jego łóżku. Przykucnął przy niej, zbliżył się i wyszeptał bardzo cicho do jej ucha.
- Zaczynam. - zaraz po tym jago twarz się oddaliła, a ona poczuła jak na jej łopatki spływa niewielka ilość jakiejś przyjemnie chłodnawej substancji. Chwilę później jego ciepłe dłonie znalazły się w tym samum miejscu, wcierając go lekko w jej skórę. Rego ruchy były bardzo delikatne, na razie nie masował, bardziej to wyglądało jakby ją rozsmarowywał. W ten sposób pokrywał całą jej skórę olejkiem, a co ważniejsze rozgrzewał powoli mięśnie. Bardzo ważne, aby nie doprowadzić w trakcie masażu do niepotrzebnej kontuzji. Tak więc czuła jej jego dłonie płyną od jej ramion w dół do poziomu serca, a od krzyża w górę do tej samej granicy, powoli usprawniając krążenie.
Powrót do góry Go down
Hoo Yejin

Hoo Yejin

https://trainee.forumpolish.com/t272-hoo-yejin https://trainee.forumpolish.com/t274-yejin https://trainee.forumpolish.com/t275-yejin
Wiek : 24
Wzrost i waga : 160/43
Orientacja : Biseksualna

#703 - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: #703   #703 - Page 2 EmptyNie Paź 07, 2018 1:32 am

Było to dla niej zabawne, bo wyszedł zaraz po tym jak kazał jej się rozbierać. Wydaję mi się, że pomyślała o tym, że w innej sytuacji mogłoby to popsuć...nastrój? Czy coś w ten deseń. Myśli blondynki to nikt nie rozgryzie. Gdyby dostała jeszcze chwilę samotności w tym pokoju, to bardzo możliwe, że by zasnęła. Dopiero jak się położyła poczuła jak bardzo jej ciało potrzebowało chwili odpoczynku. Może faktycznie ostatnio nieco za bardzo się przepracowywała? Dobrze, że w końcu wzięła sobie dzień wolny, nie licząc tego króciutkiego biegania w parku.
I chyba faktycznie nieco odpływała, bo nawet nie słyszała jak Yae wrócił do pokoju. Ze stanu lekkiego otępienia wyrwał ją jego szept, którego z resztą w ogóle się nie spodziewała. Mruknęła w odpowiedzi coś w stylu "go ahead", nie żeby starszy potrzebował większego pozwolenia. Przecież hej, już leżała półnaga na jego łóżku, a to znaczyło, że raczej nie zamierzała się wycofać, prawda? Poprawiła się tylko nieco na tym łóżku, układając się tak by nie potrzebnie nie napinać dodatkowo żadnych mięśni.
- Aish, zimne. - Rzuciła tylko, gdy jej ciało wzdrygnęło się lekko na kontakt z chłodnym olejkiem. Nie żeby było to super zimne, ale ona, jako ogromny zmarzluch lubiła takie rzeczy wyolbrzymiać. Przymknęła na powrót oczy, skupiając się na dotyku towarzysza. Jeśli mamy być ze sobą szczerzy, to chyba właśnie ten moment "przed masażem" we wszystkich masażach lubiła najbardziej. Jakkolwiek by to nie brzmiało.
Powrót do góry Go down
Sponsored content




#703 - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: #703   #703 - Page 2 Empty

Powrót do góry Go down
 
#703
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 2 z 3Idź do strony : Previous  1, 2, 3  Next

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: BRAND NEW SOUND :: Piętro VII-
Skocz do: